Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śląsk Wrocław - Arka Gdynia 0:2. Porażka WKS-u podsumowująca nieudany rok

Piotr Janas
FOT. Paweł Relikowski
Śląsk Wrocław przegrał z Arką Gdynia 0:2 w meczu 20. kolejki LOTTO Ekstraklasy. Bramki dla gości zdobywali Rafał Siemaszko i Michał Marcjanik.

Ostatnim rywalem w niezbyt udanym dla Śląska 2016 roku był beniaminek z Gdyni. Ani jedni, ani drudzy przed pierwszym gwizdkiem nie mieli już szans, by przed zimową przerwą wskoczyć do pierwszej ósemki, ale zwycięstwo wydatnie by ich do górnej połowy tabeli przybliżyło.

W składzie gospodarzy doszło do jednej, bardzo zaskakującej roszady. Lubosa Kamenara zastąpił w bramce Mariusz Pawełek. Do jedenastki po dłuższej przerwie spowodowanej kontują powrócił też Mariusz Pawelec. Zagrał na lewej obronie, w miejscu zmagającego się z urazem Augusto.

Prowadzący przyjezdnych Grzegorz Niciński także postanowił w ostatnim tego roku spotkaniu o stawkę zmienić bramkarza. Miedzy słupkami bramki gdynian stanął Konrad Jałocha, zastępując Łotysza Pavelsa Steinborsa.

Pierwsza połowa nie była zbyt porywającym widowiskiem. Inicjatywę miała Arka, ale nie była w stanie wykreować sobie zbyt wielu dogodnych okazji. Najlepszą miał w 13 min Rafał Siemaszko, ale po rykoszecie od jednego z obrońców na moment stracił piłkę z pola widzenia, przez co jego strzał z 15 metra został zablokowany.

Potem gorąco było już głównie na trybunach. Pseudokibice Śląska mniej więcej w 13 min pojawili się w okolicach sektora gości i chcieli doprowadzić do konfrontacji. Na wniosek organizatora do akcji wkroczyła jednak policja, która m.in. przy użyciu gazu zdołała ,,oczyścić" strefę buforową. Chęć do bójki wykazywali także fani gości. Jeden z nich przeskoczył nawet przez okalający sektor X płot, ale został szybko obezwładniony. On oraz czterech innych pseudokibiców zostało zatrzymanych.

- Łącznie zatrzymaliśmy pięć osób. Podejrzane są m.in. o przeskoczenie przez płot, napaść na policjanta i posiadanie środków pirotechnicznych - powiedział nam rzecznik dolnośląskiej policji Paweł Petrykowski.

Na boisku tymczasem w dalszym ciągu inicjatywę mieli ,,Arkowcy". W 17 min kolejny raz bliski szczęścia był Siemaszko, ale tym razem po dośrodkowaniu Dominika Hofbauera oddał strzał tyłem głowy, który zatrzymał się na poprzeczce. Potem z murawy wiało nudą.

Jedyną godną odnotowania akcją WKS-u była ta z 45 min, kiedy to po dwójkowej akcji Kamila Dankowskiego z Ryotą Morioką Japończyk ograł kilku rywali (jednemu z nich założył siatkę) i oddał strzał z 15 metra, ale Jałocha nawet się przy nim nie spocił. Jeden z obrońców przyjął to uderzenia na ciało. Po tej sytuacji prowadzący zawody Tomasz Kwiatkowski zaprosił obie drużyny na przerwę.

Drugą połowę z większym animuszem rozpoczęli ,,wojskowi", lecz w dalszym ciągu nie mieli pomysłu na sforsowanie szeregów obronnych drużyny z Trójmiasta. Ta z kolei wcale nie zamierzała się cofać i w 57 min zadała pierwszy cios. Dośrodkowanie z rzutu wolnego wykonywanego przez Hofbauera przedłużył Marcus da Silva, a nabiegający Siemaszko głową pokonał Pawełka.

Nie minęło nawet 5 min, a Arka prowadziła już 2:0 i to znów po stałym fragmencie gry. Tym razem Pawełek zbyt lekko wypiąstkował futbolówkę po centrze Hofbauera, przez co ta wylądowała pod nogami Michała Marcjanika. Młody stoper gości nie zastanawiając się ani chwili strzałem z woleja efektownie przelobował golkipera ,,zielono-biało-czerwonych". To było jedno z ładniejszych trafień w tej kolejce, choć nie brakowało w nim przypadku.

Mariusz Rumak widząc co się dzieje posłał do boju Bence Mervo, a ściągnął bezproduktywnego Alvarinho. Zmiana ta nie przyniosła jednak oczekiwanych efektów. Węgrowi na pewno nie można było odmówić zaangażowania, ale jego wpływ na grę był znikomy.

Śląsk próbował, ale wszystkie starania spełzły na niczym. Wynik nie uległ już zmianie i trzy punkty powędrowały do Gdyni. W kuluarach nie brakuje głosów, że mógł to być ostatni mecz Rumaka w roli szkoleniowca WKS-u. Decyzje w tej sprawie jeszcze nie zostały jednak podjęte.

GŁOSOWANIE i AKTUALNE WYNIKI - 64. Plebiscyt na Sportowca i Trenera Roku - etap I: wybieramy najlepszych w powiatach



ZAGŁOSUJ I ZOBACZ WYNIKI:
Wrocław | Jelenia Góra | Legnica | Wałbrzych

POWIATY:
bolesławiecki | dzierżoniowski | głogowski | górowski | jaworski | jeleniogórski | kamiennogórski | kłodzki | legnicki | lubański | lubiński | lwówecki | milicki | oleśnicki | oławski | polkowicki | strzeliński | średzki | świdnicki | trzebnicki | wałbrzyski | wołowski | wrocławski | ząbkowicki | zgorzelecki | złotoryjski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska