Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śląsk wrócił do treningów. Czeka na posiłki i... sponsorów? (ZDJĘCIA)

Jakub Guder, WoK
Śląsk Wrocław wznowił treningi. Póki co testuje tylko Wiktora Żytka, ale na dniach mają się pojawić posiłki i... sponsorzy? Może i dla Stadionu Wrocław.

W czwartek przed południem piłkarze Śląska Wrocław rozpoczęli przygotowania do wiosennych meczów ekstraklasy. Póki co z drużyną nie trenują jeszcze Dudu i Flavio Paixao, którzy - ze względu na odległość do domu - dostali trochę więcej wolnego. - Nie wszyscy o tym wiedzą, ale Flavio miał też dość poważne problemy rodzinne - zaznaczył Romuald Szukiełowicz. Obaj powinni w poniedziałek dołączyć do drużyny.

Przez najbliższych kilka dni cała drużyna będzie podzielona na trzy grupy. Tak było w czwartek. Jedna przechodziła testy medyczne na Akademii Wychowania Fizycznego u prof. Marka Zatonia, druga ćwiczyła przy Oporowskiej na siłowni, a trzecia w hali przy ul. Rogowskiej. - Przeprowadzamy wszystkie możliwe testy, w tym wytrzymałość tlenową i badania krwi. Chcemy sprawdzić, w jakim miejscu jesteśmy i czy zawodnicy wykonali rozpiski, jakie dostali od nas na święta. To były dwa tygodnie bez treningów, a wiadomo, że to też ludzie. Był sylwester, Nowy Rok, była pewnie zabawa, bo oni też muszą się wyszumieć - uśmiechał się Szukiełowicz.

Zaraz po świętach zabieg wyciągnięcia metalowej płytki z dłoni przeszedł Mariusz Pawełek. - Przyniósł te płytki pokazać. Fajne, takie złote. Można by je przekazać na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy... A śrubki może się jeszcze przydadzą? - żartował Szukiełowicz, ale zaraz też wyjaśnił, że kapitan drużyny ćwiczy już na pełnych obrotach.

Najważniejszymi kwestiami - jak zawsze o tej porze roku - są oczywiście transfery. - Ciężko pracowaliśmy w tej przerwie nad ewentualnymi wzmocnieniami. Przeglądnęliśmy kilkudziesięciu zawodników. W kręgu naszych zainteresowań są piłkarze z każdej formacji. W najbliższym czasie będziemy ich oglądać na miejscu. Mówię o bramkarzu, obrońcy, pomocniku i dwóch napastnikach - mówi Szukiełowicz pytany o ewentualne wzmocnienia.

Szkoleniowiec Śląska zdradził, że z dużej grupy zawodników, którym kończą się kontrakty, priorytetem jest piątka. Gdy dziennikarze dopytywali o nazwiska Szukiełowicz stwierdził: „Przecież wiecie panowie, o kogo chodzi”. No cóż - oficjalnie nie wiemy, ale gdybyśmy mieli tę piątkę wytypować, to stawiamy z całą pewnością na Flavio, Toma Hateleya i Mariusza Pawelca. Do tej grupy dorzucilibyśmy Tomasza Hołotę, chociaż jego zatrzymać może być ciężko. Kto piąty? Krzysztof Ostrowski lub Mariusz Pawełek, ale z tym ostatnim jest problem. Gdyby bowiem WKS-owi bardzo zależało na jego zatrzymaniu, to dałby mu zagrać jeszcze pod koniec ubiegłego roku brakujące 47 minut i automatycznie przedłużył umowę (taka możliwość zapisana jest w kontrakcie). Naszą wątpliwości wzbudzają też plotki o poszukiwaniu przez Śląsk nowego bramkarza. Bo po co klubowi trzeci - po Wrąblu i Pawełku właśnie - zawodnik na tę pozycję pozycję? Przypomnijmy, że jakiś czas temu „Przegląd Sportowy” wspomniał, że WKS zainteresowany jest Austriakiem Michaelem Langerem. Z naszych informacji wynika, że przy Oporowskiej myślą też ponownie o Radosławie Janukiewiczu, wychowanku Śląska. ŚLĄSK CHCIAŁBY JANUKIEWICZA - CZYTAJ WIĘCEJ.

Póki co na testach w Śląsku przebywa 21-letni pomocnik Lechii Tomaszów Mazowiecki (III liga łódzko-mazowiecka) Wiktor Żytek, który w 17 meczach w tym sezonie strzelił dziewięć bramek. Szukiełowicz zapowiada, że ci zawodnicy, którzy przyjadą w najbliższych dniach na testy, to są kandydaci do pierwszej drużyny. Nie wszyscy będą bez kontraktów. - Dwóm z nich kończą się umowy w czerwcu, ale mamy zapewnienie, że za niewielkie pieniądze uda się je rozwiązać wcześniej - mówi Szukie-łowicz.

Na drugi obóz wrocławianie pojadą prawdopodobnie do Trzebnicy. Mają jeszcze wstępną rezerwację w Turcji, ale trener uważa, że wylot na 7-8 dni nie ma sensu, a w Trzebnicy jest wszystko, czego drużynie potrzeba. Sparingów też nie będzie więcej. Przypomnijmy, że zaplanowane są trzy - 27 stycznia z Banikiem Ostrawa, 30 stycznia z GKS-em Bałchatów oraz 4 lutego z Chrobrym Głogów. Co ciekawe, niewykluczone, że ten pierwszy mecz rozegrany zostanie na Stadionie Wrocław.

Jak się okazuje, coś ruszyło się też w kwestiach sponsorskich. Jak się nam udało dowiedzieć, niewykluczone, że w przyszłym tygodniu Śląsk Wrocław przedstawi dwóch nowych sponsorów, a jeden z nich będzie być może sponsorem na puste od dłuższego czasu koszulki. Po rezygnacji wiceprezesa Marka Drabczyka w klubie pojawił się Radosław Bąk, który już w przeszłości pracował przy Oporowskiej. To on miał m.in. w ostatnim czasie pracować nad nowymi umowami.

Doszły nas też słuchy, że jest kolejny chętny, by objąć ewentualnie sponsoringiem Stadion Wrocław. To firma Selectivv. Potencjalnych podmiotów, które miałyby znaleźć się w nazwie obiektu, mieliśmy już bez liku. Dlatego każdą kolejnę nazwę traktujemy z dystansem. - Ostatnio toczyły się rozmowy z pewną warszawską firmą, ale to już nieaktualne - mówi nam sekretarz miasta Włodzimierz Patalas. Selectivv to izraelska firma zajmująca się kampaniami reklamowymi na urządzeniach mobilnych. Coś na rzeczy jest, a czy coś z tego wyjdzie? Czas pokaże.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska