Cała sprawę nagłośniła wtedy Gazeta Wyborcza, która dotarła do delegata PZPN. Potwierdzał on, że piłkarze przyłączyli się do kibiców i skandowali razem z nimi. Skończyło się na karach finansowych.
Tymczasem przypomnijmy, że po głośnym incydencie na wrocławskim Rynku - CZYTAJ WIĘCEJ O ZACHOWANIU NASZYCH PIŁKARZY I KIBICÓW, klub z Wrocławia został ukarany bardzo surowo. Sześciu piłkarzy zostało odsuniętych od gry w pięciu meczach T-Mobile Ekstraklasy.
W związku z takim potraktowaniem sprawy, napisał do nas Pan Jacek:
Wiem, ze piłkarze źle zrobili, ale kara nie jest adekwatna do występku. Kara finansowa - OK, ale kara dyskwalifikacji za coś co miało miejsce poza boiskiem już chyba nie.
Dlaczego prawo nie jest takie same dla wszystkich. Czy Legia w Polsce jest świętą krową? Zróbmy w tym kraju normalność w każdej dziedzinie życia - pisze Czytelnik
Co o tym sądzicie?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?