Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śląsk - Termalica. Kiedy mecz? [TRANSMISJA, RELACJA LIVE, WYNIK]

Jakub Guder
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Fot. Tomasz Hołod / Polska Press
ŚLĄSK - TERMALICA. W niedzielę, 2 października, o godz. 15.30 Śląsk Wrocław podejmie Bruk-Bet Termalicę Nieciecza. Sprawdźcie, gdzie obejrzeć transmisję meczu Śląsk - Termalica. ŚLĄSK - TERMALICA - zobaczcie, gdzie obejrzeć to spotkanie.

ŚLĄSK - TERMALICA. Co trzeba wiedzieć przed tym spotkaniem?

Czwartkowy trening, koło południa, wewnętrzna gierka 11 na 11 na bocznej murawie przy Oporowskiej. Mariusz Rumak na środku boiska zachęca do szybszej gry, podkręca tempo. Przy kolejnym podaniu jednemu z piłkarzy wymsknęło się do kolegi „spokojnie”. Rumak przerywa zajęcia.

- Jak spokojnie?! Co spokojnie?! Nie ma, że spokojnie! Wy macie zasuwać! Szybko: pach-pach-pach-pach - krzyczy i pokazuje przy tym, że piłka powinna szybko przemieszczać się do przodu. - A nie - my tu gramy pięć minut i jest jedna bramka! - dodaje. Do tego wszystkiego dorzuca kilka męskich słów. Cały czas stara się przy tym dokładnie kontrolować to, co dzieje się na boisku, jak przemieszczają się zawodnicy. Udziela się tak, że pod koniec zajęć jest nieźle zachrypnięty. Wszystko dlatego, że zdaje sobie sprawę, iż jego drużyna ma problem ze skutecznością, a w niedzielę z czekającą na kontratak Bruk-Betem Termalicą znów trzeba będzie pewnie budować atak pozycyjny.

Można z dużym prawdopodobieństwem uznać, że na czwartkowych zajęciach pierwszą jedenastkę tworzyło zestawienie Pawełek - Pawelec, Dwali, Celeban, Dankowski - Stjepanović, Goncalves - Morioka, Alvarinho, Roman - Biliński. Trening razem z kolegami zaczął Augusto, ale w jego trakcie zszedł z murawy i już do końca truchtał tylko wokół boiska.

- Mam nadzieję, że będzie gotowy. W czwartek chuchaliśmy na zimne. Wziął udział w pierwszej części zajęć, ale później wprowadziliśmy mocniejsze obciążenia i nie chcieliśmy ryzykować. Odezwała mu się stara blizna, ale on sam czuje się dokładnie tak, jak przed meczem z Piastem - uspokajał Rumak dziennikarzy.

Z treningowego zestawiania wynikało, że ponownie od pierwszej minuty nie zagrają ze sobą Kamil Biliński i Sito Riera. O ich dobrej współpracy pisaliśmy kilka dni temu.

- Jesteśmy świadomi, którzy piłkarze czują się w swoim towarzystwie najlepiej na boisku. Współpraca Bilińskiego z Rierą jest dobra, potrafią uzyskać fajną synergię w postaci bramek, ale Hiszpan na pewno nie jest gotowy na 90 minut - ocenił Rumak. - Jednocześnie liczymy na powrót do dobrej dyspozycji Ryoty Morioki, którego zmiennikiem jest właśnie Sito. Japończyk dobrze wygląda w grze. Teraz chodzi o to, by wykorzystywał sytuacje, które potrafi sobie wypracowywać - wyjaśnił szkoleniowiec WKS-u, który w niedzielę nie będzie mógł skorzystać z pauzującego za kartki Adama Kokoszki oraz wracającego po urazie Petera Grajciara.

Termalica do Wrocławia przyjedzie pewnie nastawiona defensywnie, grając jednym napastnikiem, jak to ma ostatnio w zwyczaju trener Czesław Michniewicz. Jego metody pracy doskonale zna Łukasz Madej. - To impulsywny trener, który potrafi czasem w ostrych słowach powiedzieć to, co myśli. Wiadomo jednak, że różnie podchodzi się do zawodników, w zależności od sytuacji - mówi Madej, który przyznaje, że jakaś zadra zostałe w drużynie po spotkaniu w Gliwicach. - Już może lepiej żebyśmy nie strzelali tam tego gola na 1:0 - żartuje. - Przede wszystkim szkoda odpadnięcia z Pucharu Polski, bo każdy z nas miał marzenia z nim związane, a pożegnaliśmy się z tymi rozgrywkami w złym stylu - kończy skrzydłowy Śląska.

Największym problemem Michniewicza będzie to, że we Wrocławiu nie będzie mógł skorzystać z Vlastimira Jovanović, który musi pauzować za czwartą żółta kartkę. Do tej pory Bośniak był filarem „Słoników”.

- We Wrocławiu zagramy trochę inaczej. Nie jest też tak, że bez Vlastimira nie mamy po co jechać na spotkanie z Śląskiem. Co teraz powiedzieliby jego ewentualni zmiennicy? - mówi Michniewicz.

ŚLĄSK - TERMALICA. GDZIE OGLĄDAĆ? TRANSMISJA MECZU ŚLĄSK - TERMALICA

Mecz Śląsk - Termalica będziecie mogli zobaczyć na Canal+ w niedzielę, 2 października, o godz. 15.30.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska