Obie drużyny do tej pory dziewięciokrotnie spotkały się na poziomie ekstraklasy, ale Śląskowi udało się wygrać zaledwie dwa razy - zawsze u siebie. W pozostałych siedmiu spotkaniach padały remisy. Z drugiej strony Podbeskidzie we Wrocławiu strzeliło w najwyższej klasie rozgrywkowej tylko jedną bramkę.
Faworytem tego spotkania musi być Śląsk - to oczywiste. Nie chodzi jedynie o rolę gospodarza, formę sportową czy też statystyki, ale też o to, co Górale pokazują w ostatnich tygodniach. Są jedną z trzech drużyn (obok Lechii Gdańsk i Górnika Zabrze), które w tym sezonie jeszcze nie wygrały. W trzech wyjazdowych meczach stracili aż siedem bramek.
Mimo tego jeszcze tydzień temu na łamach katowickiego "Sportu" prezes Dariusz Borecki zapewniał, że trener Dariusz Kubicki może póki co spać spokojnie. Mamy jednak wrażenie, że ewentualna porażka ze Śląskiem mogłaby to zmienić.
Tymczasem dziś wrocławian będzie można spotkać w... tramwaju linii 31. To kolejna odsłona wspólnej akcji klubu z MPK "Zbierz drużynę". Piłkarze ruszą o godz. 12.40 spod Stadionu Wrocław, a o 13.21 dotrą do pętli na Gaju. Jest okazja do zdjęć i autografów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?