Śląsk Wrocław - Legia Warszawa na początek
Doprawdy trudno sobie teraz wyobrazić bardziej elektryzujący pojedynek w polskiej piłce na inaugurację roku. Są oczywiście derby Krakowa czy mecze Legii z Lechem, ale to Śląsk jest najbliżej w tabeli aktualnych mistrzów Polski. To WKS od roku nie przegrał meczu na własnym stadionie, wreszcie - to właśnie gra drużyny Tadeusza Pawłowskiego zrobiła w Warszawie największe wrażenie podczas ostatniej konfrontacji tych ekip zakończonej widowiskowym wynikiem 3:4. Wrocławianie nie grali kunktatorsko, nie bronili się, tylko poszli na wymianę ciosów. Teraz też są pewni siebie.
- Dobrze, że w drużynie jest pozytywna atmosfera, to znaczy, że chłopcy są pewni siebie. Nie mogę się bać, że jeden mecz może to wszystko zepsuć. Gdybym jeszcze przed meczem się bał, to nie mógłbym być trenerem. Piłkarze są trochę jak dzieci, lubią sobie pożartować. Gdy jednak słyszymy pierwszy gwizdek meczu, to bierzemy się do roboty. Dookoła są kibice, a my jedziemy - mówi przed meczem Śląsk - Legia Tadeusz Pawłowski.
ZOBACZ TEŻ: Śląsk - Legia już w czwartek. Są jeszcze bilety (CENY, GDZIE KUPIĆ)
Śląsk - Legia już dziś, 12.02.2015
W podobnym tonie wywiadu Wirtualnej Polsce udzielił Marco Paixao. - Ciężko będzie im (Legii - przyp. JG) wygrać ze Śląskiem. Co za nami przemawia? Wszystko. Zawodnicy, motywacja, klimat w szatni. Nie boimy się nikogo. (...) Mamy zamiar ich zmiażdżyć na naszym stadionie. (...) Jesteśmy wysoko w lidze, gramy w ćwierćfinale Pucharu Polski. Mamy szansę wygrać dwa najważniejsze trofea, dlaczego mielibyśmy się kogoś bać. Mamy dobry zespół, gramy ofensywną, skuteczną piłkę. Ale najważniejsza jest motywacja. Wiemy, że wszystko zależy od nas - powiedział Portugalczyk.
Berg przed meczem Śląsk - Legia: Spodziewamy się ciężkiej przeprawy
Paixao jednak - co przyznaje sam trener Pawłowski - nie wrócił jeszcze do formy sprzed kontuzji, która wyeliminowała go z gry właściwie na całą ostatnią rundę. Szkoleniowiec stwierdził, że napastnik potrzebuje jeszcze czasu, by nabrać wytrzymałości meczowej. Przyznał też, że poważnie zastanawia się nad rotacją w składzie lub zmianie w trakcie meczu na Milosa Lacnego, który długo do siebie przekonywał cały sztab, ale ostatnio robi coraz większe wrażenie.
Mandziejewicz: Pamiętam jak w 85' pokonaliśmy Legię we Wrocławiu 3:0 [WYWIAD]
Grajciar na Legię
Drugą postacią w drużynie Śląska, na którą będzie zwrócony wzrok dużej części kibiców, jest Peter Grajciar. To w Słowaku wielu upatruje następcy Sebastiana Mili, a sam Pawłowski - jeszcze zanim transfer Milowego stał się faktem - pytany o jego ewentualnego następcę stwierdził: "Zobaczycie, jak za miesiąc pędzie grał Grajciar". Teraz jednak dystansuje się od porównywania obu zawodników.
- Nie chce, żeby Peta (Peter Grajciar) był jak Mila. Chcę, żeby był na boisku sobą. Chciałbym już zamknąć książkę Mili. On w Warszawie zagrał jeden z lepszych meczów (mowa o spotkaniu, w którym WKS przegrał 3:4 - przyp. JG), ale teraz zaczyna się nowy rozdział. Nie zastanawiam się nad tym, czy to, że Grajciar jest innym piłkarzem niż Sebastian, to będzie nasz plus, czy minus - powiedział trener.
Wątpliwości, że Słowak sobie poradzi we Wrocławiu, nie ma Mariusz Pawełek. Obaj panowie grali w jednej drużynie w Turcji, w Konyasporze. - Trener go widział, rozmawiał z nim. Ja z nim grałem. Gdy pytał, przekazałem mu wszystkie informacje o Śląsku. Samą prawdę. To zawodnik, który na pewno nam pomoże. Widać, że fizycznie wygląda coraz lepiej, czuje się coraz pewniej. Wiadomo, że to dla niego nowe wyzwanie, nowy etap. Znam go - to charakterny człowiek, ale też dobra osobowość. Także w szatni będzie robił świetną atmosferę - twierdzi bramkarz WKS-u, który dziś zagra od pierwszej minuty, chociaż na początku sezonu mówiło się, że w Pucharze Polski ma bronić Jakub Wrąbel. Stawka jest jednak zbyt wysoka, by postawić na nastolatka, który ma wielki talent, ale doświadczenia sporo mu brakuje.
Wracając jeszcze do Grajciara, to na pierwszy rzut oka od Mili różni go przede wszystkim to, że więcej biega. Potrafi grać też obiema nogami, a Milowy prawej nogi używał rzadko. Chociaż potrafił także i nią trafić do bramki przeciwnika.
Legia zimą wydała najwięcej na transfery z pośród polskich klubów. Za 800 tys. euro kupiła z Zawiszy Bydgoszcz pochodzącego ze Strzelina Michała Masłowskiego. Wzmocniła się też bramkarzem Arkadiuszem Malarzem oraz Dominikiem Fur-manem, który wrócił z Tuluzy na półroczne wypożyczenie. Do tego zarobiła 2,5 miliona funtów na 17-letnim Krystianie Bieliku, który został kolegą Wojciecha Szczęsnego w Arsenalu. Gdy porównać budżety obu klubów, to ten wrocławski jest czterokrotnie mniejszy. Jednak pieniądze w piłce nie grają. Trzeba jednak pamiętać, że dzisiejszy mecz to zaledwie połowa rywalizacji w 1/4 Pucharu Polski. Trzeba będzie zagrać jeszcze rewanż w Warszawie. - To jest dwumecz, nie możemy zatem dać się zwariować i pójść na całość. Cieszymy się jednak, że jest rewanż. Po to się trenuje, żeby grać właśnie takie mecze - mówi Mariusz Pawełek.
PUCHAR POLSKI. Ćwierćfinały: Śląsk Wrocław - Legia Warszawa (12.02, g. 20; 5.03, g. 20), Piast Gliwice - Podbeskidzie Bislko-Biała (4.03, 18, data rewanżu nieustalona), Błękitni Stargard Szczeciński - Cracovia (4.03, 14, data rewanżu nieustalona), Znicz Pruszków - Lech Poznań (3.03, 18, data rewanżu nieustalona). Półfinały (1 i 8 kwietnia): Śląsk/Legia - Podbeskidzie/ Piast, Błękitni/Cracovia - Znicz/Lech. Finał - 2 maja na Stadionie Narodowym w Warszawie.
Śląsk - Legia - Puchar Polski - gdzie w TV [TRANSMISJA W TV, WYNIK]
Mecz Śląsk - Legia - Puchar Polski na Stadionie Wrocław rozpocznie się o godz. 20. Nie przegap! Spotkanie na żywo będzie można obejrzeć 12 lutego 2015 r. Gdzie mecz w TV? Transmisja w telewizji na żywo od godz. 20 w kanale Polsat Sport. Studio na żywo przed ćwierćfinałem Pucharu Polski od godz. 19:30. Gdzie obejrzeć mecz w internecie? Stream transmisja online dostępna będzie legalnie tylko na platformie IPLA.
Śląsk - Legia - Puchar Polski na żywo online
Mecz Śląsk - Legia rozpocznie się o godzinie 20, transmisję na żywo online będzie można śledzić już od godz. 19:50 na ekstraklasa.net. Wynik na żywo także na gazetawroclawska.pl.
Relacja z meczu Śląsk - Legia w serwisie ekstraklasa.net online uruchomi się po kliknięciu na wynik. Wynik meczu uaktualniany będzie na bieżąco
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
