Śląsk jedzie do Krakowa po zwycięstwo, ale bez presji

Dla podopiecznych Mariusza Rumaka mecz ten powinien być nieco łatwiejszy, ponieważ jedni i drudzy są już pewni utrzymania w Ekstraklasie. Wrocławianie zapewnili je sobie w sobotę, pokonując na Stadionie Wrocław Termalicę Bruk-Bet Nieciecza 2:1. Szkoleniowiec WKS-u nie był jednak zbyt zadowolony z postawy swoich zawodników.

- Było widać, że stawka tego spotkania nieco sparaliżowała moich piłkarzy. Nie grali tak, jak potrafią. Najważniejsze jednak, że udało nam się wygrać i zapewnić utrzymanie. Niemniej nie oznacza to, że teraz będziemy odpuszczać. Mamy jeszcze dwa spotkania i traktujemy je poważnie. Nie będzie żadnego ogrywania młodzieży ani wystawiania rezerw. Z Wisłą i Łęczną zagrają ci, którzy najbardziej na to zasługują - zapowiedział zaraz po sobotnim zwycięstwie Rumak.

Na pewno dobrą wiadomością dla sztabu szkoleniowego ,,wojskowych” jest brak nowych urazów oraz zawieszeń. Możliwe, że szansę występu w większym wymiarze czasowym dostanie Andras Gosztonyi. Węgier po wyleczeniu kontuzji mięśniowej nie miał jeszcze okazji, by rozegrać pełne 90 minut. Przed kontuzją kilka razy pokazał się z niezłej strony, więc być może teraz dostanie kolejną okazję do zaprezentowania swoich umiejętności.

Nie będzie mu o to jednak łatwo, ponieważ pod wodzą trenera Rumaka odrodził się Peter Grajciar. Słowacki pomocnik w czterech spotkaniach zaliczył dwie asysty i zbierał pochlebne recenzje za swoją grę. Na drugim skrzydle z meczu na mecz coraz lepiej wygląda Robert Pich, a w kolejce są jeszcze Kamil Dankowski i Jacek Kiełb. Do podstawowego składu powinien za to powrócić rodak Gosztonyiego - Bence Mervo.

Stawką tego meczu nie jest już gra o zapewnienie sobie ligowego bytu, ale spotkają się dwie drużyny, pomiędzy którymi powinno rozstrzygnąć się kto wygra grupę spadkową. Początek o godz. 20.30. Transmisję przeprowadzi kanał Eurosport 2.