Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śląsk ciągle utrzymuje galerię

Marcin Rybak, Marcin Torz
Tomasz Hołod
Do końca marca przyszłego roku nieistniejąca wciąż galeria handlowa Śląska Wrocław będzie kosztować nasz klub prawie cztery mln zł - ustalili dziennikarze "Gazety Wrocławskiej".

Chodzi o pieniądze, które piłkarski klub musi płacić za użytkowanie gruntu przeznaczony pod budowę galerii. Ziemia jest własnością gminy Wrocław. Śląsk otrzymał go do użytkowania na 30 lat. Ale nie za darmo. Co roku - zawsze do końca marca - musi płacić 1,9 mln zł.

Pierwsza rata miała więc wpłynąć do miejskiej kasy pół roku temu. Ale Śląsk poprosił o przesunięcie płatnoścci do końca tego roku, a urzędnicy zgodzili się.

Dodajmy, że w czerwcu - już po decyzji o przesunięciu płatności - wrocławscy radni zgodzili się na pożyczenie Śląskowi 2,5 mln zł.

Pieniądze te klub przeznaczył na zatrudnienie nowych piłkarzy. Było to po tym, gdy - nieoczekiwanie dla wszystkich - Śląsk został wicemistrzem Polski i uzyskał prawo do gry w europejskich pucharach. Wnioskując o pożyczkę dla klubu, urzędnicy magistratu nie powiedzieli radnym o tym, że klub nie wniósł w terminie opłaty za użytkowanie gruntu.

Włodzimierz Patalas, sekretarz miasta i jednocześnie członek Rady Nadzorczej Śląska, przekonywał nas, że nie mieli obowiązku informowania rady miejskiej o zadłużeniu klubu.

Przypomnijmy, że w czerwcu radni pożyczyli klubowi 2,5 mln zł również do końca roku. Tak więc w najbliższym czasie klub musi wpłacić do miejskiej kasy 4,4 mln zł. A do końca marca przyszłego roku - kolejne 1,9 mln zł za użytkowanie gruntu na Pilczycach. Tymczasem galeria, która miała utrzymywać klub, wciąż nie powstała i nie wiadomo nawet, kiedy zacznie się jej budowa.

Tuż obok nowego stadionu straszy wielka dziura ze stertą kamieni na dnie. - Nasza cierpliwość powoli się kończy - mówi Michał Janicki, nowy wiceprezydent Wrocławia, - Nie dotrzymano żadnego obiecanego terminu rozpoczęcia budowy. Jeśli nic się nie zmieni, sami zakopiemy dziurę przy stadionie, a kosztami obciążymy klub. Mamy do tego prawo - zapowiada.

Nie licząc ewentualnych kosztów zasypania dziury, do marca przyszłego roku Śląsk musi wpłacić miejskiej kasie ponad 6 mln zł. - Według informacji przekazanych przez właścicieli klubu (Zygmunt Solorz i gmina Wrocław), nie powinno być problemu z uregulowaniem tych zobowiązań - mówi nam prezes Śląska Piotr Waśniewski.

Prezes przyznaje, że 6 mln zł to spora kwota. Przypomina jednak ustalenie właścicieli klubu, że budowa galerii handlowej na Pilczycach nie będzie miała żadnego wpływu na bieżące funkcjonowanie klubu.
- Biznesplan przewiduje utrzymywanie klubu przez inwestycję, a nie odwrotnie - tłumaczy Piotr Waśniewski.

Dzisiaj nikt nie potrafi powiedzieć, kiedy rozpocznie się budowa Galerii Śląska. Gdy już się to stanie, potrwa około roku. Nie wiadomo więc, ile jeszcze czasu to Śląsk będzie utrzymywał inwestycję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska