Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skoda za PIT: Samochód wygrała pani Beata. Nazwisko? Tajne! [ZDJĘCIA, FILM]

Marcin Walków
fot. Janusz Wójtowicz
Do tajemniczej pani Beaty z Fabrycznej, w zamian za rozliczenie PIT we Wrocławiu, trafi nowa skoda octavia. W urzędzie miejskim zakończyło się wielkie losowanie zwycięzców loterii "Rozlicz PIT we Wrocławiu". Urzędnicy nie podali jednak nazwisk zwycięzców, a jedynie ich imiona i dzielnicę, w której mieszkają.

Samochód skoda octavia wylosowała tajemnicza pani Beata z Fabrycznej. Jeśli z jakichś powodów zwyciężczyni nie będzie mogła odebrać nagrody, otrzyma ją pan Tomasz z Fabrycznej. Jeśli i on nie będzie mógł odebrać samochodu (na przykład nie udowodni, że rozliczył się z podatku we Wrocławiu), skoda trafi do Krzysztofa z Fabrycznej. Miasto utajniło nazwiska zwycięzców losowania.

Tablety wygrali: pani Aleksandra z Fabrycznej, pan Andrzej z Krzyków, pan Mariusz z Fabrycznej, pani Magdalena ze Starego Miasta, pani Paulina z Psiego Pola, pani Aleksandra z Fabrycznej, pan Grzegorz z Krzyków, pan Michał z Fabrycznej, pan Tomasz z Fabrycznej, pani Barbara z Fabrycznej.

Do loterii "Rozlicz PIT we Wrocławiu" zgłosiło się około 20 tysięcy podatników. 2800 to nowi podatnicy, dzięki którym do miejskiej kasy wpłynęło o 5,6 mln zł więcej z podatków. TAJNE WYNIKI LOSOWANIA
Podobnie jak przed rokiem urząd miejski nie zadbał o pełną przejrzystość loterii. Dziś poznaliśmy tylko imiona zwycięzców i dowiedzieliśmy się w jakiej części Wrocławia mieszkają.

Mimo ubiegłorocznej wpadki, urzędnicy znów postanowili, że i tym razem pełne dane zwycięzców nie zostaną ogłoszone w momencie losowania. Przed rokiem podano tylko imiona zwycięzców i pierwsze litery ich nazwisk oraz początkowe cyfry numerów telefonów. Teraz wyniki zostały jeszcze bardziej utajnione.

Dlaczego? Organizatorzy twierdzą, że tak dbają o "prywatność" uczestników loterii. Przed rokiem przy tej samej okazji zasłaniali się ustawą o ochronie danych osobowych, choć prawnicy przekonywali wówczas, że to absurd. Nawet w opinii Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych, wystarczyło zamieścić odpowiedni zapis w regulaminie i wprowadzić w formularzu zgłoszeniowym dodatkową rubrykę, dotyczącą zgody na upublicznianie danych osobowych w przypadku wygranej. Zgłaszający przy pierwszej i drugiej rubryce stawiałby np. krzyżyk jako zgodę. - Wówczas zgodnie z prawem po losowaniu urząd mógłby podać imię i nazwisko osoby, która wygrała Skodę lub tablety, zapewniając w ten sposób pełną jawność konkursowi, a jednocześnie zgodność z zasadami ochrony danych osobowych - mówiła portalowi GazetaWroclawska.pl Małgorzata Kałużyńska - Jasak z Generalnego Inspektoratu Ochrony Danych Osobowych.

Czy utajnienie wyników loterii to słuszna decyzja urzędników? Na naszym forum trwa dyskusja internautów.

MaG: Może jeszcze pełen adres mają podać? W Lotto też nie podają. Powód? Wszyscy złodzieje i wyłudzacze "ochrony" zaraz by wiedzieli, do kogo się udać...
Gość: Jak się boisz złodzieja to nie bierz udziału w loterii. Teraz nie wiadomo czy pani Beata i reszta to nie są przypadkiem krewni i znajomi królika. A skoro organizuje to miasto, za pieniądze podatników, to podatnicy mają prawo wiedzieć ile i do kogo trafią pieniądze z ich podatków. Ot, taka oczywista oczywistość w całym cywilizowanym świecie, a w Pl jak zwykle mamy problem podstawowymi zasadami.

Podczas dzisiejszego losowania przekonywano, że utajnianie nazwisk zwycięzców to "kultura prowadzenia loterii w Polsce". Tymczasem już przed rokiem takie podejście urzędników krytykowała Grażyna Czubek z Programu Odpowiedzialne Państwo w Fundacja im. Stefana Batorego, organizacji dbającej o przejrzystość życia publicznego. - Podanie pełnych danych zwycięzców umożliwiłoby pełną transparentność konkursu. Kuriozalnie wygląda lista zwycięzców składająca się z imion i pierwszej litery nazwiska. Taki zapis danych kojarzy się ze sposobem informowania o osobach podejrzanych postawionych w stan oskarżenia. Pytanie, czy w ten sposób nie naraża się konkursu na śmieszność - mówiła Grażyna Czubek.

***
W losowaniu brali udział ci wrocławianie, którzy do 8 maja wypełnili specjalny formularz zgłoszeniowy. No i rozliczyli się z podatku dochodowego za 2014 rok w jednym z urzędów skarbowych we Wrocławiu a w formularzu PIT jako miejsce zamieszkania wskazali Wrocław. Łączna pula nagród to prawie 90 tysięcy złotych. Zwycięzca zostanie właścicielem nowego samochodu skoda octavia, nie będzie też musiał płacić podatku od wygranej - zrobi to za niego miasto.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska