Jeronimo Martins, czyli właściciel sieci Biedronka, aktywnie działa, by faktycznie zebrać ponad 140 dodatkowych placówek. Tyle właśnie sklepów w całej Polsce ma Piotr i Paweł - informuje money.pl.
Okazuje się, że przynajmniej część franczyzobiorców Piotra i Pawła nie jest do końca usatysfakcjonowana rozmowami. Nie podoba im się zmiana, z której wynikałoby, że towar dostarczyłaby Biedronka, a współpracownik nie miałby żadnego wpływu na to, co leży na sklepie.
Jeronimo Martins nie komentuje sprawy. Nie odpowiada na pytania, czy doszło do rozmów i czy w ogóle jest zainteresowane taką transakcją.
Druga strona potwierdza informacje portalu. Robert Krzak, wiceprezes Piotra i Pawła, przyznaje w rozmowie z money.pl, że do licznych spotkań franczyzobiorców z przedstawicielami Jeronimo Martins faktycznie doszło. Krzak przyznaje, że były one organizowane przez Piotra i Pawła, nie była to żadna poboczna inicjatywa kierowników. Zaznacza jednak, że wybór inwestora wcale się nie zakończył, umowa nie została jeszcze z nikim podpisana, a rozmowy trwają.
CZYTAJ WIĘCEJ NA PORTALU: MONEY.PL
ZOBACZ TAKŻE:
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?