Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkówka. W czwartek początek finału Ligi Europejskiej w Wałbrzychu

Magdalena Gurban
fot. KM - Polska Press Grupa
W czwartek o godz. 17 rozpocznie się w Wałbrzychu turniej finałowy Ligi Europejskiej siatkarzy. O tytuł powalczy Polska kadra B pod wodzą Andrzeja Kowala.

Oprócz Polaków w Wałbrzychu zobaczymy Słowenią, Estonię i Macedonię. Najlepsza drużyna zagra w przyszłorocznej edycji Ligi Światowej.

POLSKA SŁOWENIA LIGA EUROPEJSKA SIATKARZY NA ŻYWO - GDZIE OBEJRZEĆ MECZ - SPRAWDŹ
LE to rozgrywki o mniejszym prestiżu niż jej światowy odpowiednik. Pierwszą edycję rozegrano w 2004 roku. Wtedy o awans do finału rywalizowało osiem zespołów. Final Four, rozgrywane w czeskiej Opavie, zakończyło się zwycięstwem gospodarzy. W obecnej edycji po raz pierwszy rywalizowało 12 zespołów. Od 2010 roku zwycięzca Ligi Europejskiej otrzymuje prawo udziału w rozgrywkach Ligi Światowej. Zastępuje najniżej sklasyfikowaną drużynę Starego Kontynentu.

W składzie polskiej ekipy na wałbrzyski turniej znalazł się atakujący Cuprum Lubin Szymon Romać. Oprócz lubinianina na parkiecie zobaczymy między innymi libero Asseco Resovii - Damiana Wojtaszka oraz Wojciecha Ferensa znanego z występów w AZS-ie Olsztyn oraz ZAKSIE Kędzierzyn.

W spotkaniu otwarcia reprezentacja Polski zmierzy się ze Słowenią. - Zrobimy wszystko by zagrać w finale, będzie to dla nas duży sukces, a jak to wyjdzie - zobaczymy - mówi Andrzej Kowal.

Drugi półfinał to pojedynek Macedonii z prowadzoną przez Gheorghe Cretu - trenera Cuprum Estonią.
Polacy - jako gospodarz finałowych zmagań - mieli zapewniony udział w wałbrzyskim turnieju już z urzędu.
W fazie grupowej zmierzyło się 12 zespołów, podzielonych na dwie grupy. Awans do Final Four, oprócz Polaków, uzyskały po dwie najlepsze ekipy z każdej grupy oraz drużyna z drugiego miejsca z lepszym bilansem punktowym.

Podopieczni Andrzeja Kowala w grupie A zmierzyli się z Austrią, Izraelem, Danią, Macedonią oraz Estonią. Polacy zajęli trzecie miejsce, ustępując Estończykom i Macedończykom. Ci ostatni dzięki dwóm zwycięstwom nad "biało-czerwonymi" w ostatniej kolejce zmagań rzutem na taśmę wyprzedzili Greków i wywalczyli prawo występu w Wałbrzychu. "Polską" grupę bez porażki wygrała reprezentacja Estonii.

Z grupy B awans do finału uzyskali Słoweńcy, którzy podczas ubiegłorocznych kwalifikacji do ME sprawili problemy reprezentacji Polski pod wodzą Stephane'a Antigi. Czwartkowemu rywalowi polskich siatkarzy udało się nawet pokonać naszą kadrę A podczas turnieju w Lublanie. Na początek finałowych zmagań czeka więc Polaków ciężka przeprawa. Tym bardziej, że podopieczni Andrei Ganniego w rozgrywkach grupowych nie przegrali meczu.

Hala Aqua Zdrój w Wałbrzychu pomieścić może około 3 tysięcy kibiców. Niedawno gościła w niej reprezentacja Polski koszykarzy podczas sparingowych spotkań Czechami.

Bilety na turniej można nabyć za pośrednictwem portalu abilet.pl oraz w recepcji hotelu Aqua Zdrój w Wałbrzychu. Ceny wejściówek wahają się od 30 do 90 złotych. Bilety na czwartkowe mecze półfinałowe kosztują 30, 50 i 80 złotych. Żeby obejrzeć spotkanie o trzecią lokatę i finał trzeba liczyć się z wydatkiem rzędu 40, 60 lub 90 złotych. Zakupiony bilet obowiązuje na oba mecze rozgrywane danego dnia. Transmisję z turnieju przeprowadzi Polsat Sport.

Liga Europejskie 2015
Czwartek: Polska - Słowenia (godz. 17), Estonia - Macedonia (20).
Piątek: o 3. miejsce (17), finał (20).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska