Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkówka: Mistrzynie Polski bezlitosne dla Impelu Gwardii

Paweł Witkowski
Gwardzistki nie zatrzymały jednak w Orbicie mistrzyń Polski
Gwardzistki nie zatrzymały jednak w Orbicie mistrzyń Polski Paweł Relikowski
W ostatnim meczu 17. kolejki Impel Gwardia uległa w Orbicie BKS-owi Aluprof Bielsko-Biała 3:0. Wrocławianki raczej straciły szanse na 4. miejsce po rundzie zasadniczej PlusLigi Kobiet.

W szóstce mistrzyń Polski znalazły się Anna Werblińska i Natalia Bamber, dla których był to pierwszy mecz po dłuższej przerwie związanej z kontuzjami. W Gwardii po raz pierwszy w tym sezonie w podstawowym składzie na parkiet wyszła Dominika Sobolska. Na przyjęciu obok Katarzyny Jaszewskiej tym razem zagrała Bogumiła Barańska.

Od początku pierwszego seta prowadziły bielszczanki. Szybko osiągnęły kilku punktową przewagę. Dopiero zmiana Joanny Wołosz na Ewę Matyjaszek odmieniło grę podopiecznych trenera Błaszczyka. Przy stanie 10:16 rozpoczęły pościg, zdobywając 4 punkty pod rząd. Jednak przyjezdne nie odpuszczały do końca partii utrzymywały 2-3-punktową przewagę. Pod koniec gwardzistki obroniły 2 piłki setowe. 23 punkt gospodyń zdobyty był po heroicznym boju. Piłka w powietrzu odbijana była ponad minutę, w Orbicie kibice wstrzymywali oddech. Gdy wydawało się, że to mogła być przełomowa akcja i gwardzistki wyrównają, nadzieje przerwała skutecznym atakiem Werblińska.

Drugi set miał podobny przebieg. Tercet Werblińska-Bamber-Karolina Ciaszkiewicz bezlitośnie obijał pole punktowe Gwardii potężnymi atakami. Zabrakło tylko zrywu gospodyń. Ten nastąpił w kolejnej partii. Świetnie zaprezentowała się Monika Czypiruk, która miała duży udział w wywalczeniu 6-punktowej przewagi (18:12). Przy stanie 22:18 gwardzistki stanęły i popełniały proste błędy. Przyjezdne zdobyły 5 punktów z rzędu, następnie wygrały set, wydawało się niemożliwy do wygrania.

Jeszcze przed spotkaniem trener Błaszczyk mówił, że to Centrostal jest w najlepszej sytuacji. W końcu gra z Rumią, więc trudno się spodziewać innego wyniku niż 3-punktowe zwycięstwo bydgoszczanek. Podopieczne Piotra Makowskiego do ostatniej kolejki startowałyby z jeszcze lepszej pozycji gdyby urwały jeszcze jeden set w sobotnim spotkaniu w Łodzi (3:1 dla Budowlanych). Teraz jednak muszą oglądać się na wyniki rywalek i na wpadkę Gwardii się doczekały. Prawdopodobnie statecznie zajmą 5. miejsce i zagrają z BKS-em w play-off. Za nimi uplasują się wrocławianki, które możliwe, że będą musiały zmierzyć się z MKS-em.

Impel Gwardia Wrocław - BKS Aluprof Bielsko-Biała 0:3 (23:25, 18:25, 23:25)

Gwardia: Wołosz, Jaszewska (12), Tokarska (9), Mroczkowska (5), Barańska (3), D. Sobolska, Krzos (libero) oraz Matyjaszek, Efimienko (4), Witczak (7), Czypiruk (6).

BKS: Skorupa (4), Ciaszkiewicz (11), Okuniewska (11), Bamber (5), Werblińska (12), Studzienna (5), Sawicka (libero, MVP) oraz Kaczmar, Frąckowiak (2), Podolec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska