Siatkówka. Impel Wrocław zaczyna play-off. Najpierw czas na Aluprof

Czas zapomnieć o tym, co działo się w fazie zasadniczej Orlen Ligi. Teraz wszystkie drużyny do dalszej rywalizacji przystępują z czystą kartą. Play-off rządzi się swoimi prawami.

Impel Wrocław będzie z pewnością faworytem pojedynku z Aluprofem Bielsko-Biała. Obie drużyny w tym sezonie spotkały się już trzykrotnie. W dwóch ostatnich meczach wicemistrzynie Polski pewnie wygrały 3:0, i to na wyjeździe (w lidze oraz w ćwierćfinale Pucharu Polski). Tylko pierwszy mecz w Orbicie był wyrównany - wrocławianki po zaciętym tie--breaku zwyciężyły 23:21.

Zgubne byłoby jednak myślenie, że teraz również będzie łatwo, szybko i przyjemnie. Haczyk jest bowiem w tym, że w obecnym sezonie w I rundzie play-off rywalizacja toczy się tylko do dwóch wygranych. Zatem w razie porażki w Bielsku Impel będzie pod ścianą przed meczami u siebie (26 i 27.03).

- Nie mam zdania, czy to lepiej, czy gorzej, że gra się w do dwóch wygranych. Staram się na tym nie zastanawiać, tylko skupiać na Bielsku. Ta pierwsza runda play-off jest naprawdę ważna, a Aluprof to trudny rywal - mówi kapitan Impelek, atakująca Joanna Kaczor.

Doświadczona już siatkarka zachowuje czujność przed pierwszymi spotkaniami w tej fazie rywalizacji o mistrzo-stwo Polski i przypomina, że bielszczanki ma w swoim składzie doświadczone zawodniczki.

- Stać tę drużynę na wiele, chociaż może w ostatnich dwóch meczach z nami nie pokazały tego, co mają najlepsze. Jednak już pierwsze spotkanie w Orbicie było wyrównane. Aluprof potrafi walczyć, zwłaszcza u siebie. Ma bardzo dobre, doświadczone atakujące - Helenę Horkę i Natalię Bamber-Laskowską - mówi Joanna Kaczor i zauważa, że Impel swojej przewagi będzie musiał szukać przede wszystkim w mocnej zagrywce.

Jeśli uda się wyeliminować Bielsko, to wrocławianki awansują już do strefy medalowej. Tam w półfinale zapewne czekać na nie będzie Chemik Police, bo trudno przypuszczać, by mistrzynie Polski nie poradziły sobie z Legionovią.
- Teraz to zdecydowanie za wcześnie myśleć o tym, z kim ewentualnie zagramy w półfinale. Nie mamy innego wyjścia, jak szybko wyrzucić z głowy nasz ostatni mecz z Chemikiem w Pucharze Polski (0:3 - przyp. JG) i skoncentrować się tylko i wyłącznie na pojedynkach z Aluprofem - mówi kapitan Impela Wrocław i dodaje na koniec, że przygotowania do play--off przebiegają bez żadnych zakłóceń.

We wrocławskim klubie myślą nie tylko o najbliższym wyjazdowym meczu z Aluprofem, ale także o kolejnych pojedynkach w Orbicie. Bielszczanki na drugi mecz do Orbity przyjadą w czwartek, 26.03. Siatkarki Impela bardzo liczą na doping swoich kibiców.

Wicemistrzynie Polski zwróciły się z ciekawą akcją do szkół. Otóż na wszystkich pojedynkach play-off Impel będzie liczył, ilu uczniów z poszczególnych placówek zasiadło na trybunach (zorganizowane grupy dzieci wchodzą na mecze Impela za darmo, wystarczy zgłosić listę kibiców na kontakt@ impelwroclaw.pl). Te szkoły, które będą miały najwięcej swoich kibiców na koniec play-off, dostaną nagrody niespodzianki, w tym dofinansowanie do sprzętu sportowego. Wejściówki trafią też do uczniów, którzy w jakiś sposób pozytywnie wyróżnią się w życiu szkoły.

Orlen Liga - play off
O miejsca 1-8 (do dwóch wygranych).
Legionovia Legionowo - Chemik Police 0:3 (15:25, 20:25, 19:25), drugi mecz 23.03 w Policach; Budowlani Łódź - Atom Trefl Sopot 1:3 (17:25, 25:22, 20:25, 25:27), drugi mecz 1.04 w Sopocie; MKS Tauron Benimex Dąbrowa Górnicza - Polski Cukier Muszynianka Muszyna 3:0 (25:23, 25:16, 25:19), drugi mecz 21.03 w Muszynie. BKS Aluprof Bielsko-Biała - Impel Wrocław (21.03, godz. 15, Polsat Sport), drugi mecz we Wrocławiu (26.03, godz. 18), ewentualny trzeci mecz także w Orbicie (27.03, godz. 18).
O miejsca 5-12 (dwumecz): Pałac Bydgoszcz - KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 3:0 (25:22, 29:27, 25:17), rewanż 22.03; PGNiG Nafta Piła - Developres Rzeszów 3:2 (25:18, 24:26, 19:25, 25:21, 15:9), rewanż 22.03.