Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkówka. Impel - Budowlani 3:1. Trener wrocławianek ostro zareagował na krytykę [ZDJĘCIA]

Jakub Guder, fot. Tomasz Hołod
- Impel zdobył jeden srebrny medal w historii, a ludzie reagują tak, jakbyśmy mistrzostwo wygrywali seriami - mówi Aleksandersen.

Olren Liga 2014/2015
Impel Wrocław - Budowlani Łódź 3:1
(25:15, 20:25, 25:13, 25:18)
Impel:
Ptak (4), Kąkolewska (5), Cutura (11), Gryka (5), Topic (12), Kaczor (26), Sawicka (libero) oraz Kwiatkowska, Hanke i Mroczkowska (6).
Budowlani: Śliwa (1), Polańska (8), Skrzypkowska (4), Popović (19), Pycia (8), Sieczka (7), Courtois (libero) oraz Kajzer, Ściurka i Grajber (3).

MVP: Joanna Kaczor (Impel Wrocław)

Impel Wrocław po porażkach w Lidze Mistrzyń z Volero Zurych (0:3) i w Orlen Lidze z Muszy-nianką (1:3) w czwartek bardzo pewnie pokonał u siebie Budowlanych Łódź 3:1. To pozwoli trochę wrocławianką odetchnąć przed wtorkowym meczem w Lidze Mistrzyń z Eczacibasi Stambuł (Orbita, godz. 19), bo po przeciętnym początku sezonu od części kibiców trochę oberwało się zespołowi, a zwłaszcza trenerowi Tore Aleksander-senowi. Norweg do krytyki, jaka go spotkała, odniósł się sam podczas pomeczowej konferencji prasowej.

- Jestem zaskoczony jak ludzie narzekają na naszą grę. OK, wiemy, że nie gramy bardzo dobrze, że przegraliśmy kilka meczów. Patrząc jednak z większego dystansu, musimy w lidze teraz zagrać 22 spotkania. Układ sił jest podobny jak w poprzednim sezonie. Chemik ma bardzo silny skład i tak naprawdę rywalizacja toczy się o drugie czy trzecie miejsce, by uniknąć ich w play-offach. Czekają nas jeszcze ważne mecze, a ludzie mówią, że nie umiemy grać w siatkówkę, narzekają na to, jak zestawiliśmy ze sobą drużynę - powiedział w dość emocjonalnym wystąpieniu.

- Jeśli cofniemy się na przykład do poprzedniego sezonu, to w lutym mieliśmy epizod z Besiktasem Stambuł, gdzie graliśmy naprawdę źle, a potem poszliśmy w górę. Dlatego teraz tego nie rozumem. Ten klub zdobył jeden srebrny medal w swojej historii, a część ludzi dookoła reaguje tak, jakbyśmy na przestrzeni ostatnich lat zdobyli pięć, sześć, siedem mistrzostw - dodał szkoleniowiec.

- Liga Mistrzyń to dla nas świetna sprawa. Chcemy grać najlepiej jak umiemy, uczyć się jak najwięcej, wygrać, co tylko się da. Oczywiście to będą zawsze trudne mecze. Mam nadzieję, że ludzie przestaną narzekać, a zaczną się cieszyć i ekscytować Ligą Mistrzyń, bo we wtorek zagramy pierwszy raz w historii w tych elitarnych rozgrywkach we Wrocławiu - zakończył Tore Aleksandersen.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska