Siatkówka: Cuprum Lubin - BBTS Bielsko-Biała 3:0

Najbardziej wyrównana była pierwsza partia - wtedy można było jeszcze oczekiwać, że kibice zebrani w hali lubińskiego RCS-u zobaczą dobry mecz i walkę punkt za punkt. Jednak przy stanie 22:22 lubinianie zdobyli trzy punkty z rzędu i przechylili szalę zwycięstwa w tym secie na swoją korzyść.

W drugiej odsłonie lepiej wystartowali podopieczni Rostislava Chudika. Szybko wyszli na trzypunktowe prowadzenie, które utrzymali aż do stanu 13:10. Wtedy jednak do pracy wziął się Marcus Boehme. Środkowy Cuprum i reprezentacji Niemiec od tego momentu czterokrotnie popisał się asem serwisowym. Do tego po oczku dołożyli Robert Taht oraz Łukasz Kaczmarek i szybko zrobiło się 16:13 dla gospodarzy. Kolejna seria punktowa dała im prowadzenie 22:15 i różnica trzech oczek utrzymała się do końca tej części spotkania.

Ostatnia partia to już prawdziwa deklasacja. Podminowani obrotem spraw w poprzednim secie Bielszczanie kompletnie się pogubili, a siatkarze Cuprum robili, co chcieli. Boehme, Tahtowi i Kaczmarkowi wychodziło niemal wszystko i gospodarze wyszli na nieprawdopodobne prowadzenie 17:5! Mając zwycięstwo praktycznie w garści, gracze Gheorghe Cretu zdjęli nogę z gazu. BBTS zachował twarz, przegrywając ostatecznie 17:25. Strach pomyśleć, jakim rezultatem mogłaby się zakończyć ta partia, gdyby Cuprum grało na pełnych obrotach do samego końca. O kłopotach BBTS-u najlepiej świadczyć może fakt, że trener Chudik w poszukiwaniu rozwiązania skorzystał w tym spotkaniu ze wszystkich swoich zawodników.

Zwycięstwo na koniec roku pozwoliło lubinianom odrobić trzy punkty do Jastrzębskiego Węgla, który jeszcze przed świętami uległ Indykpolowi AZS-owi Olsztyn. Cuprum z dorobkiem 31 oczek zajmuje obecnie 6. miejsce w ligowej tabeli. Następne spotkanie już w nowym roku - 7 stycznia "Miedziowi" zagrają we własnej hali z Effectorem Kielce.

Cuprum Lubin - BBTS Bielsko-Biała 3:0 (25:22, 25:18, 25:17)

Cuprum: Pupart 5, Boehme 13, Łomacz, Taht 12, Hain 7, Kaczmarek 14 i Rusek (libero) oraz Malinowski 1, Gorzkiewicz, Michalski i Grobelny.

BBTS: Siek 6, Storozhylov 3, Lipiński 4, Gaca 1, Janeczek 12, Vemić 2 i Koziura (libero) oraz Grzechnik 2, Gryc 3, Bieńkowski, Bartos 3, Kwasowski 3 i Czauderna (libero).

1. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 16 40 44:11
2. PGE Skra Bełchatów 15 37 39:12
3. Asseco Resovia Rzeszów 15 35 39:16
4. Jastrzębski Węgiel 16 33 42:26
5. Indykpol AZS Olsztyn 16 32 38:25
6. Cuprum Lubin 16 29 36:24
7. Lotos Trefl Gdańsk 16 27 34:31
8. Cerrad Czarni Radom 16 25 32:27
9. GKS Katowice 16 19 25:32
10. MKS Będzin 15 19 24:33
11. AZS Politechnika W-wa 15 17 25:33
12. Effector Kielce 16 15 23:40
13. BBTS Bielsko-Biała 16 12 16:41
14. Łuczniczka Bydgoszcz 16 10 20:40
15. Espadon Szczecin 16 10 18:39
16. AZS Częstochowa 16 9 18:43