Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkówka: Anna Miros nie trafi do Impela Wrocław

Jakub Guder
Anna Miros
Anna Miros fot. Karolina Misztal
Siatkarki Impela Wrocław na ligowe parkiety wrócą dopiero 6 stycznia, kiedy to na własnym boisku podejmą ekipę Trefla Proximi Kraków. I chociaż zawodniczki ostatnio miały świąteczną przerwę, to jednak mniej wolnego mają działacze. Cały czas trwają bowiem poszukiwania nowej atakującej, którą zastąpiłaby Magdalenę Wawrzyniak. Nie będzie to Anna Miros.

Jak twierdzi portal Strefa Siatkówki we Wrocławiu swe oczy skierowali ku Annie Miros, siatkarce KSZO Ostrowiec Świętokrzyski.

KSZO jest jednym z większych zaskoczeń Ligi Siatkówki Kobiet w tym sezonie. Nic więc dziwnego, że inne kluby interesują się jego zawodniczkami. Już wiadomo, że drużynę opuści rozgrywająca Agnieszka Rabka. 39-latka wykorzystała zapis w kontrakcie, że może go rozwiązać, gdy klub zalega jej miesiąc z wypłatą. - Klub z Rzeszowa zaproponował pewnie lepsze warunki finansowe, a my jak wiadomo jesteśmy biednym klubem i z potentatami nie możemy się równać. - stwierdził Mariusz Rokita, prezes KSZO.

Nie wiemy, czy podobna klauzulę ma Miros, ale jeśli tak byłaby to szansa dla Impela. W Ostrowcu chcą zatrzymać mistrzynię Europy z 2003 roku, bo to w tej chwili właściwie ich jedyna atakująca. W KSZO nie kryją, że szukają dla niej zmienniczki. Być może wkrótce pojawi się tam ktoś na testach.

Wszelkie wątpliwości ucina jednak prezes Impela Wrocław Jacek Grabowski.
- Anna Miros do nas nie trafi - mówi. - Przed meczem z Krakowem nie uda nam się pozyskać nowej zawodniczki. Powiedziałbym, że sytuacja nie jest neutralna, lecz trudna. Opcja zagraniczna raczej nie wchodzi w grę, bo to drogi rynek - wyjaśnia.

Czasu na ewentualne kadrowe przetasowanie jeszcze trochę zostało, bo okno transferowe w Lidze Siatkówki Kobiet kończy się 19 stycznia. Z drugiej strony Impel na początku stycznia rozegra dwa ważne mecze z Proximą i Muszynianką. Obie ekipy wydają się jak najbardziej w zasięgu wrocławianek, ale krótka ławka może utrudnić zadanie. W tej chwili bowiem Julia Szczurowska musi w ataku radzić sobie sama, a ma przecież zaledwie 16 lat.

Można już kupować bilety na mecz Impel – Trefl Proxima Kraków. Wejściówki dostępne są m.in. na portalu kupbilet.pl (20 i 15 zł). Spotkanie rozegrane zostanie 6 stycznia o godz. 17 we wrocławskiej Orbicie.

65. Plebiscyt na Najlepszego Sportowca i Trenera Roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska