Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sezon grypowy na Dolnym Śląsku. Mniej chorych, ale nadal dużo hospitalizacji. Jak się chronić przed wirusami?

Monika Fajge
Monika Fajge
Epidemiolodzy nie mają wątpliwości, wróciliśmy do sytuacji sprzed pandemii covid-19.
Epidemiolodzy nie mają wątpliwości, wróciliśmy do sytuacji sprzed pandemii covid-19. Tomasz Czachorowski/Polska Press
Sezon grypowy daje się we znaki mieszkańcom Dolnego Śląska. Tylko w pierwszym tygodniu marca (2023) z grypą lub objawami grypopochodnymi walczyło prawie 8 tys. osób. To o ponad 4,5 tys. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Chorują zarówno dorośli, jak i maluchy. Wielu pacjentów trafia do szpitala.

Sezon grypowy trwa w najlepsze. Wirusy nie dają os obie zapomnieć. Statystyki zachorowań pokazują, że – jeśli chodzi o grypę – wróciliśmy do stanu przed pandemii. Chorych jest dużo, podobnie, jak osób, które z powodu grypy lub powikłań pogrypowych trafiają na szpitalne oddziały.

Więcej chorych na grypę niż w poprzednich latach

W Polsce sezon epidemiczny grypy trwa od października do maja, a szczyt zachorowań od stycznia do końca marca. Od początku tego roku (2023) na Dolnym Śląsku mieliśmy ponad 102 tys. przypadków zachorowań lub podejrzeń zachorowań na grypę. Tylko w pierwszym tygodniu marca zachorowało prawie 8 tys. Dolnoślązaków. To o ponad 4,5 tys. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku i o ponad 5200 osób więcej niż w roku 2021.

Epidemiolodzy nie mają wątpliwości, wróciliśmy do sytuacji sprzed pandemii covid-19. Dla porównania, na początku marca 2019 roku z grypą walczyło dokładnie 9471 mieszkańców woj. dolnośląskiego, a w 2020 – 10250.

– Wcześniej nie mieliśmy kontaktu z wirusami górnych dróg oddechowych, bo stosowaliśmy się do zasad reżimu sanitarnego. Teraz zdjęliśmy maseczki, zapominamy o dezynfekcji rąk, więc odpowiedź naszego układu immunologicznego też jest słabsza. W sposób naturalny staliśmy się obiektem zainteresowania wirusów, m.in. grypy – tłumaczył niedawno w studiu Gazety Wrocławskiej prof. Jarosław Drobnik, naczelny epidemiolog Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu.

Grypa na Dolnym Śląsku. Dużo zachorowań, więcej hospitalizacji

Na infekcje wirusowe narażone są przede wszystkim maluchy, bo mają najmniejszą odporność. Na całym Dolnym Śląsku, w pierwszym tygodniu marca, wirusa grypy złapało ponad 1180 maluchów do 4 roku życia. Sporo zachorowań było też w innych grupach wiekowych.

  • Zachorowania dzieci w wieku od 5 do 14 lat – 1444 przypadki
  • Zachorowania osób w wieku 16-64 lat – 4517 przypadków
  • Zachorowania osób w wieku powyżej 65 lat – 790 przypadków

Do szpitali, w tym czasie, trafiło 67 osób. Większość, bo aż 65 pacjentów, miało objawy ze strony układu oddechowego. Dla porównania, w pierwszym tygodniu marca ubiegłego roku (2022) w szpitalach hospitalizowano z powodu grypy 29 osób, a w 2021 – tylko 3. Za to przed wybuchem pandemii koronawirusa statystyki hospitalizacji były podobne do dzisiejszych. W 2020 r. w szpitalach grypę leczyło 66 osób, a w 2019 – 49.

Grypa – jak się chronić przed wirusami

– Podanie leku przeciwwirusowego może sprawić, że przebieg choroby będzie łagodniejszy, może zminimalizować objawy i spowodować, że nie będzie istotnych powikłań. Pamiętajmy jednak, że leki są skuteczne właściwie tylko przez 72 godziny od wystąpienia objawów. Później nie ma sensu ich podawać. Najskuteczniejszą ochroną są szczepienia i stosowanie się do zasad reżimu sanitarnego: noszenie maseczek w zatłoczonych miejscach, dezynfekowanie rąk, utrzymywanie dystansu – tłumaczy prof. Jarosław Drobnik.

od 7 lat
Wideo

Jakie są wczesne objawy boreliozy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska