Pięć lat więzienia - tyle, zdaniem posłów Prawa i Sprawiedliwości, powinno grozić w ramach "penalizacji zachowań pedofilskich", do których ma zaliczać się także "pochwalanie podejmowania przez małoletniego obcowania płciowego lub innej czynności seksualnej w związku z wychowywaniem, edukacją, leczeniem małoletnich lub opieką na terenie szkoły", co przez przeciwników zmian uważane jest za penalizację edukacji seksualnej w jej obecnym kształcie.
Ustawę, proponowaną przez rządzącą partię krytykuje także parlamentarna opozycja, która uważa, że projekt ten ma doprowadzić do faktycznego zakazu edukacji seksualnej w Polsce. Ustawa, będąca projektem obywatelskim z inicjatywy Fundacji Pro - Prawo do Życia, zakładała pierwotnie karę pozbawienia wolności w wymiarze trzech lat. Posłowie Prawa i Sprawiedliwości zaproponowali jej zwiększenie do lat pięciu.
W czwartkowy wieczór pod Fontanną Neptuna w Gdańsku zebrała się kilkusetosobowa grupa głównie młodych ludzi, protestujących przeciwko omawianym zmianom. Organizatorem akcji była m.in. inicjatywa Młoda Zaraza i Tolerado. "Nie zgadzamy się na karanie więzieniem za edukację! Nie ma naszej zgody na zatajanie faktów naukowych! Edukacja to nie ideologia! Fakty to nie ideologia! Edukacja to edukacja, a fakty to fakty. Tyczy się to także edukacji seksualnej. To szansa na bezpieczeństwo zdrowotne i świadomych obywateli. Nie zgadzamy się, aby odbierać nam dostęp do jakiejkolwiek sfery wypracowanej przez naukowców. Nie zgadzamy się, aby odbierać nam wiedzę. Wiedza daje wolność! - podkreślali organizatorzy.
Jeszcze przed rozpoczęciem demonstracji, tuż obok, pod ratuszem zebrała się licząca kilka osób kontrmanifestacja środowisk prawicowych i katolickich. Próbowała ona zagłuszyć główną demonstrację puszczając przez głośniki zapętlone hasła typu: "Pretekstem edukacji seksualnej promowanej przez WHO jest uzależnienie dzieci od seksu. Już od przedszkole mają być instruowane o masturbacji i o tym jak założyć prezerwatywę" czy "Homoseksualni ekstremiści na zachodzie nawołują do legalizacji pedofilii".
- Spotykamy się tutaj, bo ci Państwo, którzy stoją pod ratuszem stwierdzili, że mówienie o faktach, o edukacji to przestępstwo. Jesteśmy tu zatem po to, by głośno powiedzieć, że to nie jest prawda. Edukacja nigdy nie będzie przestępstwem. To skandal, że w naszym państwie, w XXI wieku, żeby uczyć się o zdrowiu seksualnym musimy chodzić na spotkania organizacji pozarządowych - podkreślał Mikołaj Witoński z Młodej Zarazy.
Na naszych wolontaryjnych spotkaniach przekazujemy młodym ludziom wiedzę na temat seksualności którą już dawno ktoś powinien im przekazać w szkole. W Centrum Praw Kobiet w Gdańsku często spotykamy się z tym, że kobiety są nadużywane bo nikt im nigdy nie powiedział, ze ich ciało należy do nich i mają prawo wyznaczać granice - mówiła Magdalena Nowacka z organizacji SexEd Gdańsk.
To tarć między obiema manifestacjami nie doszło, nad spokojem na Długim targu czuwała grupa policjantów.
Tutaj dostępny jest cały tekst projektu omawianej ustawy.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?