Serwal afrykański wciąż na wolności. Na razie nikt go nie widział. Właściciel ujawnił, jak zwierzęciu udało się uciec z domu

KT
Serwal afrykański.
Serwal afrykański.
Trwają poszukiwania drapieżnego kota, który w czwartek (16 maja) uciekł z jednego z domów w Długomiłowicach. Na razie pojawił się jeden trop, ale mylny.

Trwają poszukiwania drapieżnego kota na Opolszczyźnie

Centkowane zwierzę o brązowo-czarnym umaszczeniu, przypominające geparda uciekło w czwartek (16.05) z prywatnej posesji w Długomiłowicach, w gminie Reńska Wieś. Jak przekazał Radiu Opole właściciel, serwal wyszedł przez okno, które... sam sobie otworzył.

- Jak na razie nikt się nie odzywał, porozwieszaliśmy ogłoszenia, ale do tej pory nikt się nie zgłosił. Było jedno zgłoszenie, że ktoś go widział 30 kilometrów od domu, ale okazało się nie trafne - powiedział Radiu Opole właściciel. - Była to jedna osoba, jeździliśmy tam, ale poza tą osobą nikt nic nie wie. Dzisiaj do 4 rano go szukałam i nie ma śladu. To jest właśnie dziwne, że nikt kompletnie go nie widział. Mam nadzieję, że może po nocy gdzieś na jakieś posesji, że ludzie się obudzą i może coś będzie wiadomo.

Tak wygląda poszukiwane zwierzę.
Tak wygląda poszukiwane zwierzę.

Właściciel serwala: zwierzę jest płochliwe

Jak dodaje właściciel, serwal jest płochliwy. Zwierzę ma na sobie czerwone szelki. Osoby, które zauważą zwierzę, proszone są o kontakt pod numerem 666 162 877.

Sprawą zuchwałej ucieczki afrykańskiego kota żyje cała Opolszczyzna. W sieci pojawiło się mnóstwo komentarzy. Wójt gminy Reńska Tomasz Kandziora, który jako pierwszy poinformował o przebywającym na wolności drapieżnym kocie zaapelował do internautów o "powściągliwość i nie obrażania nikogo".

To reakcja na hejt, jaki zaczął się wylewać na hodowców egzotycznych zwierząt. Tymczasem na posiadanie serwala afrykańskiego nie potrzebne jest w Polsce specjalne zezwolenie.

Wójt Kandziora ostrzegł jednak mieszkańców, aby nie zbliżali się do kota, jeśli go zauważą. Generalnie serwale nie są uważane za niebezpieczne dla człowieka, zwłaszcza jeśli były wychowane w warunkach domowych. Jednak, jak w przypadku każdego dzikiego zwierzęcia, należy zachować ostrożność.

Tak wygląda poszukiwane zwierzę.
Tak wygląda poszukiwane zwierzę.

Serwale są z natury płochliwe i starają się unikać kontaktu z ludźmi. W przypadku zagrożenia zwykle wybierają ucieczkę zamiast ataku.

Co robić w przypadku spotkania z serwalem?

Zachowanie obronne: Jeśli serwal czuje się zagrożony lub osaczony, może bronić się, używając pazurów i zębów. Może to prowadzić do zranień, zwłaszcza jeśli ktoś próbuje go złapać lub ograniczyć jego ruchy.

Dzieci i zwierzęta domowe: Serwale mogą być niebezpieczne dla małych zwierząt domowych, takich jak koty i małe psy, ze względu na ich naturalne instynkty łowieckie. W stosunku do dzieci serwal może być nieprzewidywalny, więc zawsze należy zachować ostrożność.

Choroby: Dzikie zwierzęta mogą przenosić choroby, które mogą być groźne dla ludzi. Kontakt z serwalem, który nie był odpowiednio leczony lub jest chory, może prowadzić do przeniesienia chorób.

W przypadku spotkania z serwalem najlepiej jest zachować spokój i unikać gwałtownych ruchów.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom - fałszywe strony lotniska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska