Na wrocławskich Bartoszowicach kobieta i mężczyzna spalili się żywcem w altance - to efekt nocnej libacji alkoholowej. Przed godz. 23 w piątek dyżurny straży pożarnej otrzymał zgłoszenie o pożarze, który wybuchł na ul. Braci Gierymskich, koło jazu. Na miejsce przyjechały trzy zastępy strażaków i pogotowie ratunkowe. Akcja dogaszania pożaru trwała ponad dwie godziny. Jak się później okazało pomoc wezwała kobieta, która mieszkała w altance z dwójką swoich znajomych. Tego wieczoru postanowili się dodatkowo rozgrzać alkoholem.
W pewnym momencie poczuła swąd spalenizny i zdecydowała powiadomić służby. Jej towarzysze nie byli wstanie opuścić miejsca noclegu, bo najprawdopodobniej zbyt dużo wypili. Kiedy wróciła na miejsce pożaru, okazało się, że z altanki zostały tylko zgliszcza. Podczas pożaru zginęła kobieta w wieku ok 53 lat i mężczyzna w wieku ok. 60 lat.
W nocy z piątku na sobotę przed godz. 3 strażacy znaleźli w Lubinie zwęglone zwłoki człowieka. Nie wiadomo, czy to kobieta czy mężczyzna. Trwa identyfikacja płci. Natomiast w sobotę rano ok. godz. 6 w jednym z mieszkań w Świdnicy zginął w pożarze 62-letni mężczyzna, właściciel mieszkania. Przyczyny pożaru będą szczegółowo badane.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?