Prace przy budowie plomby na ul. Kniaziewicza 16 rozpoczęły się w 2013 roku. Rok później w sąsiednich kamienicach zaczęły pękać ściany i sufity. Mieszkańcy podejrzewają, że przyczyną uszkodzeń są roboty związane z palowaniem fundamentów nowego budynku, którego inwestorem jest firma i2 Development.
- Nasze kamienice są stare, ale wcześniej nie mieliśmy ta-kich problemów - mówi Iwona Kowalik, mieszkająca przy ul. Kniaziewicza 20. - Najgorsze jest to, że zostaliśmy pozostawieni sami sobie. Nasz zarządca zbywa nas mówiąc, że musimy indywidualnie starać się o odszkodowanie - dodaje. Budynek jest oddalony 40 m od nowej plomby. Mimo to pojawiły się tam pęknięcia w tym samym czasie, co w mieszkaniach sąsiadujących bezpośrednio z plombą, czyli u mieszkańców Kniaziewicza 18 i Dąbrowskiego 14/16.
- Udaliśmy się do dewelopera w tej sprawie, ale odesłano nas do głównego wykonawcy - opowiada jeden z mieszkańców Tadeusz Kowalik. - Ten z kolei do podwykonawcy. A ubezpieczyciel podwykonawcy stwierdził, że w tym czasie prowadzono wiele prac i niemożliwe jest udowodnienie, że akurat palowanie wpłynęło na konstrukcję sąsiednich kamienic.
Przy Kniaziewicza 18 i 20 ucierpiało kilkanaście mieszkań. Mieszkańcom zależy na odszkodowaniu, żeby je odremontować. Ale zarządca nieruchomości, firma Domestia nie chce im w tym w żaden sposób pomóc. Właściciele mieszkań usłyszeli, że powinni indywidualnie ubiegać się o odszkodowania.
Są zdenerwowani, bo zarządca kamienicy przy Dąbrowskiego 14/16 zachował się inaczej. Tam mieszkańcy przebyli taką samą drogę - od dewelopera do wykonawcy - ale nie zostali w tej walce sami. - Budowa plomby uszkodziła części wspólne budynku, którymi zarządzamy - mówi Krzysztof Toporczyk z PU Meritum, zarządzającej kamienicą przy Dąbrowskiego 14/16. - Wykonaliśmy ekspertyzy i zgłosiliśmy się do dewelopera po odszkodowanie. Poleciliśmy lokatorom, aby indywidualnie zgłosili się po odszkodowania, ale pilotujemy ich w tych działaniach - dodaje Toporczyk. Ponadto mieszkańcy wynajęli prawnika. W efekcie trwa proces likwidacji szkody z polisy dewelopera.
4 mieszkania mają szansę otrzymać odszkodowanie z polisy dewelopera. A uszkodzonych jest kilkanaście
Firma i2 Development przekonuje, że budowa plomby nie wpłynęła na konstrukcje sąsiednich budynków. W swoich pracach sugerowali się opiniami konserwatora zabytków i szeregiem ekspertyz, które miały nie dopuścić do powstania uszkodzeń. - Przy wykonaniu plomby możliwe jest wystąpienie ruchów sąsiednich budynków - mówi Marcin Misztal z i2 Development. - Jest to również dokładnie określone wartościami liczbowymi w ekspertyzie i uwzględnione przy projektowaniu. Osiadanie kamienicy przy ul. Dąbrowskiego 14/16 i ul. Kniaziewicza 18 pojawiło się w chwili rozpoczęcia prac związanych z wykonaniem palowania. Od rozpoczęcia tych prac wyniki z pomiarów przemieszczeń sąsiednich budynków były kontrolowane na bieżąco - dodaje Misztal.
Mimo to deweloper uważa, że ich prace nie spowodowały zniszczeń.
Prezes Domestii był dla nas nieosiągalny.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?