Czy decyzja Schetyny to przejaw jego słabości, czy sprytny manewr? Wcześniej Tusk dawał do zrozumienia, że chętnie zmierzy się z Jarosławem Gowinem i ze Schetyną. Pokonanie samego Gowina trudno będzie uznać za wielki sukces premiera.
- Nie dziwię się Schetynie - mówi nam jeden z wrocławskich polityków Platformy. - Gdyby wystartował przeciwko Tuskowi, wzmocniłby premiera. Za dwa lata mamy wybory parlamentarne. Jeśli nie uda się zrobić dobrego wyniku, to wtedy Schetyna upomni się o władzę. I pewnie ją zdobędzie.
Pośrednio potwierdził tę opinię sam Schetyna. Dziennikarzom tłumaczył po konwencji w Chorzowie, że nie jest już co prawda młodym politykiem, ale ma jeszcze czas i może poczekać, by zastąpić Tuska na stanowiskach szefa partii czy premiera.
Decyzja Schetyny dla większości obserwatorów nie jest zaskoczeniem. Uniknął na razie frontalnego starcia z Tuskiem, ale do nowej bitwy może dojść już jesienią, podczas wyborów władz PO w regionie. Wtedy Schetyna znajdzie się w opałach, gdy ludzie Tuska spróbują wysadzić go z siodła.
Spekuluje się, że w tym celu Tusk gotów jest dogadać się z Rafałem Dutkiewiczem, prezydentem Wrocławia i zarazem liderem Obywatelskiego Dolnego Śląska. Na ostatnim posiedzeniu Rady Miejskiej Wrocławia szefowa klubu PO Renata Granowska - ku powszechnemu zaskoczeniu - wychwalała pod niebiosa politykę prezydenta miasta. To sygnał do zmiany?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?