Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Schetyna liczy ludzi. Stoczy walkę o Platformę?

Malwina Gadawa
To bardzo dobra wiadomość dla polityka Platformy Obywatelskiej. Na obcym terenie, gdzie dominuje elektorat przychylny PiS, udało mu się uzyskać drugi wynik pod względem liczby głosów.

Podczas wieczoru wyborczego Schetyna mówił, że „nic się nie kończy, a wszystko się zaczyna”. Dodał, że Platforma musi wyciągnąć wnioski. Zabrzmiało to jak sugestia, by Ewa Kopacz złożyła rezygnację z przewodzenia PO. Czy ma szansę ją zastąpić?

- Zobaczymy. Na pewno będzie walczył - zauważa dr Marzena Cichosz, politolog z Uniwersytetu Wrocławskiego. - Słyszałam jego wystąpienie po ogłoszeniu wyników. Mówił jak lider ugrupowania, przestrzegał przed rozbiciem wewnętrznym i demobilizacją.

Dodaje, że pozycja Schetyny zależy m.in. od tego, jakie wyniki osiągnęli popierani przez niego kandydaci w tych wyborach. Ale trzeba zauważyć, że obecne władze partii zrobiły wiele, by przerzedzić szeregi zwolenników Schetyny.

Dziś już wiemy, że do Senatu nie dostali się Piotr Borys i Jerzy Pokój. Tego drugiego Schetyna poparł, mimo że Pokój został wyrzucony z partii.

Pewne jest, że obecnemu ministrowi spraw zagranicznych w Sejmie nie pomogą również dotychczasowi posłowie: Ewa Wolak, Jarosław Charłampowicz i Roman Kaczor. Cała trójka nie wywalczyła mandatów. Schetyna może jednak ciągle liczyć na Sławomira Piechotę, Zofię Czernow czy Roberta Kropiwnickiego.

Jedno jest pewne - Schetyna nie ma zbyt wiele czasu. Jeżeli nie stanie się głównym rozgrywającym, to jego przeciwnicy polityczni w partii będą chcieli rozliczyć go za działania w kampanii wyborczej, np. o poparcie dla Pokoja.

Niektórzy nawet sugerują, że Schetyna powinien zostać zawieszony w prawach członka PO. Jacek Protasiewicz, szef dolnośląskich struktur, mówił przed wyborami, że na rozliczenia przyjdzie czas. Zapowiada się zatem skomplikowana rozgrywka.

- Te wybory pokazały, że w tej formule Platforma nie była w stanie powstrzymać rosnącego Prawa i Sprawiedliwości. Stan, w którym w partii nie ma sekretarza, a Ewa Kopacz pełni obowiązki przewodniczącej, powinien się zakończyć. Platforma musi wybrać jak najszybciej władze partii - mówi Piotr Borys, bliski współpracownik Grzegorza Schetyny.

Czy powinien on sięgnąć po władzę w PO?

- Jest jednym z liderów Platformy Obywatelskiej. Powinien stanąć do walki - komentuje Borys.

Fakt, nastrój rozczarowania wynikiem wyborów w szeregach działaczy partii może sprzyjać Schetynie. Na rozstrzygnięcia nie będziemy chyba długo czekać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska