Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sąd: Wrocław nie musi płacić Niemcom za aquapark

Marcin Rybak
Miliony złotych z wrocławskiego budżetu uratowane. Przynajmniej na razie. Wrocławski magistrat wygrał proces z niemiecką firmą InterSpa o odszkodowanie za rozwiązanie umowy o zarządzanie aquaparkiem przy Borowskiej. Sąd dziś oddalił powództwo.

Firma domagała się 120 milionów złotych za utracone korzyści, czyli to, co zarobiłaby gdyby doszło do realizacji umowy. Umowy z niemiecką firmą – m.in. o zarządzanie basenami przez 29 lat - podpisano w 2005 roku. Przygotowała ona projekt aquaparku a potem prowadziła budowę jako "inwestor zastępczy". Po wybudowaniu aquaparku, Niemcy mieli nim zarządzać i na nim zarabiać.

W połowie 2007 roku wszystkie umowy z InterSpa jednak zerwano. Powód? Przeciągające się prace na budowie parku wodnego. Miejska spółka Wrocławski Park Wodny wytoczyła InterSpa proces i chciała 14,5 mln zł odszkodowania - to m.in. kary za spóźnienia i utraconych korzyści z tytułu spóźnionego uruchomienia basenu. Ten spór firma InterSpa prawomocnie wygrała. Sąd ocenił, że umowa nie dawała podstaw do wysunięcia takich roszczeń.

Od października 2008 r. toczył się proces przeciwko gminie Wrocław, też o utracone korzyści. Sąd uznał dziś jednak, że Niemcy w tym sporze nie mają racji. - Firma InterSpa nie wykazała, że poniosła szkodę. Nie wykazała też wysokości szkody. Z opinii biegłych wynika, że nie utraciła korzyści - stwierdził sąd.

Dzisiejszy wyrok jest nieprawomocny. Niemiecka firma może złożyć apelację.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska