- Potwierdzam, że wszczęliśmy postępowanie wyjaśniające - mówi Katarzyna Sobańska - Laskowska, pełnomocnik terenowy Rzecznika Praw Obywatelskich we Wrocławiu. Co może rzecznik? Na pewno będzie się przyglądał śledztwu w tej sprawie. Gdyby miało zostać umorzone, rzecznik może zbadać akta i sprawdzić czy wykorzystano wszystkie możliwości zebrania dowodów w sprawie.
Póki co śledztwo jest w początkowej fazie. Choć od wydarzeń z Milicza mija właśnie miesiąc. Na początku października śledztwo przekazano do prowadzenia prokuraturze w Wołowie, a później trafiło do Legnicy. - Dostaliśmy sprawę dwa dni temu - mówi rzeczniczka legnickiej Prokuratury Okręgowej Lidia Tkaczyszyn. - Prokurator zapoznaje się ze sprawą. Pracują nad nią też funkcjonariusze Biura Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji.
Przypomnijmy, że wszystko zaczęło się w piątek 16 września wieczorem. Wtedy to patrol policji interweniował wobec Krystiana S., który miał być pijany i rozrabiać na ulicy. Ponieważ - według policjantów - mężczyzna był nietrzeźwy, policjanci powiedzieli mu, że prześlą do sądu wniosek o ukaranie go w związku z popełnionym wykroczeniem. Godzinę później Krystian miał się pojawić w komendzie powiatowej prosząc, by nie kierowano wniosku do sądu tylko ukarano go mandatem. W czasie rozmowy przy okienku dla interesantów miał się wywrócić i upaść na ziemię. Uderzył głową w podłogę. Natychmiast wezwano karetkę. Na izbie przyjęć szpitala Krystian S. był agresywny. Lekarz stwierdził powierzchowną ranę głowy i uznał, że mężczyzna nie wymaga zatrzymania w szpitalu. Radiowozem zawieziono go do domu, pod opiekę ojca. Tu okazało się, że chłopak jest jednak w ciężkim stanie. Ponownie wezwano pogotowie. Po kilku godzinach Krystian S. był już we wrocławskim szpitalu. Na operacji ratującej życie. Okazało się, że miał krwiaka w głowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?