Rząd przejął EIT+. Wicepremier: To prawdziwa perła w koronie

- W Polsce jest wiele nowoczesny laboratoriów naukowych. Na ich tle EIT+ jest prawdziwą perłą w koronie, która imponuje nowoczesnością - mówił dziś we Wrocławiu wicepremier i minister nauki Jarosław Gowin. Polityk dziękował wszystkim, dzięki którym udało się przejąć przez rząd wrocławskie centrum. Podkreślił, że to dzięki wrocławskiemu samorządowi udało się stworzyć tak nowoczesny kompleks. Według wicepremiera Gowina będzie on teraz ważnym elementem Narodowego Instytutu Technologicznego, który ma powstać już w styczniu.

- Łączymy potencjał nauki i gospodarki, a działalność EIT+ na pewno się temu przysłuży - mówił wicepremier. Według planów rządu Narodowy Instytut Technologiczny ma skupiać najlepsze ośrodki badawcze w Polsce, które będą realizowały projekty w obszarach wskazanych jako strategiczne dla Polski. Wśród takich obszarów są choćby biotechnologie, nowoczesne materiały czy energetyka.

Prof. Cezary Madryas, rektor Politechniki Wrocławskiej przekonywał, że przejęcie centrum przez rząd pozwoli na "ustabilizowanie" sytuacji i rozwój bazy badawczej.

Prezydent Rafał Dutkiewicz również nie ma wątpliwości, że zmiany przysłużą się centrum. - Statek został zwodowany i zyskuje doskonałego kapitana - mówił prezydent Dutkiewicz.

Wicepremier Gowin uważa, że zmiany są wielką szansą dla Wrocławia. - Trzymam kciuki, żeby spełniło marzenie, które przyświecało władzom Wrocławia, kiedy tworzyły EIT+. Mam nadzieję, że w przyszłości zwieńczeniem prac naukowych w centrum EIT+ będzie nagroda Nobla - dodał Gowin.

Spółka EIT+ powstała w 2007 roku. Powołał ją Wrocław wraz z województwem dolnośląskim i pięcioma wrocławskimi uczelniami. Jej podstawowym zadaniem do tej pory było prowadzenie działalności badawczo-rozwojowej z wykorzystaniem wyspecjalizowanej aparatury badawczej. Spółka EIT+ posiada najbardziej kompleksową infrastrukturę badawczą w Europie środkowo-wschodniej (ponad 23 tys. m. kw. powierzchni) wyposażoną w najnowszy sprzęt laboratoryjny. Centrum jest miejscem, w którym łączy się świat nauki, nowych technologii i biznesu. W centrum na Praczach zainwestowano ok. 500 mln zł, w tym ponad 60 mln zł pochodziło z miejskiego budżetu. Projekt był również finansowany przez Unię Europejską.

Miasto do tej pory musiało dokładać do funkcjonowania centrum. Brakowało pieniędzy nie tylko na badania, ale także na bieżącą działalność. Na początku lutego miasto dokapitalizowało spółkę kwotą 8 mln zł. W spółce panuje przekonanie, że dzięki państwowym pieniądzom uda się rozwinąć działalność. Prezes spółki Antoni Morawski mówi, że już dokonano wielu zmian, głównie personalnych.

- Do końca 2015 roku w spółce pracowało ok. 290 osób. Teraz jest ich około 160. Mamy nadzieję, że zatrudnienie się nie zmniejszy, jeżeli tak to tylko wzrośnie liczba badaczy - mówi profesor Morawski.

Podczas dzisiejszej uroczystości nie zabrakło jednak pewnej niezręczności. Na początku spotkania odsłonięto pamiątkową tablicę poświęconą dr Grażynie Gęsickiej, która zginęła w katastrofie smoleńskiej. EIT+ został umieszczony na szczycie listy unijnych inwestycji właśnie przez dr Grażynę Gęsicką, ówczesną minister Rozwoju Regionalnego w rządzie Prawa i Sprawiedliwości. Przed odsłonięciem tablicy przemawiali tylko politycy Prawa i Sprawiedliwości lub jak wicepremier Jarosław Gowin związani z PiS-em. Oprócz ministra mówił wojewoda Paweł Hreniak i poseł Piotr Babiarz. Nie dano szansy na wypowiedzenie się gospodarzowi - prezydentowi Rafałowi Dutkiewiczowi, który pod pamiątkową tablicą złożył kwiaty.