W mecz rozgrywany w WKK Center podopieczni Tomasza Niedbalskiego weszli dosyć zachowawczo. Unikali bezpośrednich wejść pod kosz, częściej decydując się na rzuty zza łuku. Z dystansu wrocławianie utrzymali 50 proc. skuteczności w 10 próbach. Bardzo dobrą zmianę dał kapitan zespołu, Jakub Koelner. Najpierw zdobył dwa punkty w dynamicznej akcji pod koszem, a potem zamknął kwartę trójką, ustalając wynik na 24:19.
Na początku drugiej kwarty koszykarzom WKK zdarzyło się kilka błędów w rozegraniu, po których oddali "darmowe" punkty przyjezdnym. Tym jednak nie udało się zmniejszyć przewagi wrocławian. Ci zdominowali każdy aspekt gry, przede wszystkim znacząco podnieśli skuteczność z gry (42 proc. w I kwarcie, 58 proc. w II, przy zaledwie 38 proc. przeciwnika). Grę prowadzili szczególnie liderzy zespołu, Koelner i Piotr Niedźwiedzki - obaj do szatni zeszli mając po 12 oczek na swoich kontach.
W drugiej połowie, przy komfortowej, ponad 20-punktowej przewadze Wrocławianie zaczęli się bawić na parkiecie. Efektownym wsadem popisał się Jakub Patoka. Silny skrzydłowy WKK szczególnie w trzeciej kwarcie podniósł swoją poprzeczkę, kończąc tę część gry z 19 punktami (7/7 z gry, z czego 4/4 zza łuku)
Tak skuteczna gra WKK po obu stronach skutkowało sporą liczbą przewinień - aż 22, z czego z czterema w trzeciej kwarcie grali Kolner i Niedźwiedzki. Faul techniczny popełnił świetnie dysponowany w tym spotkaniu Michał Kroczak. Trener Niedbalski miał na tablicy wyników na tyle duży komfort, że mógł zacząć w końcówce wprowadzać najmłodszych zawodników.
Chwilę przed końcem meczu WKK zwieńczył swój znakomity występ setnym punktem. Ten padł po rzucie z dystansu Tomasza Madejskiego. Wrocławianie utrzymali wysoką skuteczność (57 proc.) do końca, ale trener Niedbalski zauważył, że ta statystyka mogłaby być jeszcze bardziej okazała.
- Jestem bardzo zadowolony z debiutu w nowym sezonie. Graliśmy bardzo ofensywnie, ale zmarnowaliśmy kilka prostych rzutów, mogliśmy mieć znacznie wyższy wynik. Tak jak mówiłem chłopakom, jeżeli uda nam się utrzymać solidną defensywę, czeka nas dobry sezon. Cieszę się, że liderzy dziś pokazali klasę. Jeśli będą dalej tak grać, to będzie łatwiej młodszym chłopakom - podsumował Niedbalski.
WKK Wrocław - Energa Kotwica Kołobrzeg 102:82
WKK: Prostak 23, Niedźwiedzki 21, Patoka 19, Koelner 12, Kroczak 11, Jędrzejewski 9, Sitnik 4, Madejski 3. Uberna 0, Matusiak 0, Pułkotycki 0.
Kotwica: Wróbel 21, Stanios 20, Bodych 12, Przyborowski 9, Madray 7, Kruszczyński 6, Walda 5, Janczak 2, Strzępek 0, Grujić 0, Kolorlczuk 0.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
