Pociągi z Wrocławia do Milicza przestały jeździć w grudniu ubiegłego roku. Choć składy jeździły jedynie w weekendy to cieszyły się sporym zainteresowaniem. Ich brak najbardziej odczuli studenci i turyści korzystający z uroków Doliny Baryczy. Powodem likwidacji połączenia był opłakany stan torów.
Piotr Lech, burmistrz Milicza mówił wtedy, że likwidacja połączenia kolejowego z Wrocławiem to kolejna część procesu spychania miasta i całej północnej części województwa na peryferie.
Jak się okazuje, pociągi na trasę do Milicza wrócą w przyszłym roku. Wszystko dzięki gruntownej modernizacji linii kolejowej z Grabowna Wielkiego do Zdunów.
– Obecnie czas przejazdu na tym odcinku wynosi 60 minut. Po remoncie skróci się o ponad pół godziny. W niektórych miejscach pociągi muszą zwalniać do 20-30 km/h. Po remoncie prędkość pociągów osobowych wzrośnie do 120 km/h – mówi Marcin Oćwieja, kierownik kontraktu z ramienia PKP PLK.
Zapowiedź uruchomienia połączeń Wrocławia z Miliczem po zakończeniu prac zapowiedział dzisiaj dyrektor Wojciech Zdanowski, dyrektor departamentu infrastruktury w urzędzie marszałkowskim.
– Jeśli remont faktycznie zakończy się w czerwcu, to pociągi puścimy jeszcze w wakacyjnym rozkładzie jazdy. Jeśli prace się przedłużą, to uruchomimy je od grudnia przyszłego roku – mówi Zdanowski.
Dolnośląscy samorządowcy będą rozmawiali z marszałkiem Wielkopolski nad wspólnym uruchomieniem pociągów. Linia prowadzi bowiem do Krotoszyna, a dalej pociągi mogłyby jechać np. do Gniezna.
– Liczymy na współpracę i uruchomienie kolejnego połączenia Dolnego Śląska z Wielkopolską, ale jeśli się to nie uda to i tak uruchomimy pociągi do Milicza. Na pewno nie będą to składy weekendowe jak ostatnio, ale kursy codzienne – zapewnia Wojciech Zdanowski.
Prace rozpoczną się jeszcze w sierpniu. Oddanie torów do użytku zaplanowano na początek czerwca. Tak szybki remont 39-kilometrowego odcinka będzie możliwy dzięki całkowitemu zamknięciu tam ruchu kolejowego.
– Pociągi towarowe będą jeździły objazdami, w związku z tym będziemy mogli ustawiać front robót tak jak będziemy tego potrzebowali i będziemy mogli jednocześnie pracować na wielu odcinkach – wyjaśnia Oćwieja.
Remont obejmie także przebudowę stacji w Bukowicach Trzebnickich, gdzie utworzona zostanie mijanka (linia jest jednotorowa – przyp. red.). Wyremontowane zostanie także 19 przejazdów kolejowych – 12 z nich będzie sterowane automatycznie.
Prace pochłoną 113 mln zł, a wykona je firma Torpol S.A. To drugi duży remont, na który została podpisana umowa w ostatnim czasie. Przypomnijmy, że 2 tygodnie temu PKP PLK podpisały z firmą Torpol umowę na remont linii kolejowej Rudna Gwizdanów – Legnica, dzięki któremu powrócą połączenia kolejowe pomiędzy największymi miastami zagłębia miedziowego. Tam robotnicy na tory wyjdą wiosną przyszłego roku. PKP PLK w tym roku podpisze umowy na remonty torów opiewające łącznie na ponad 20 mld zł.
Jak poinformował Mirosław Siemieniec z biura prasowego PKP PLK, spółka w ramach remontu linii z Wrocławia do Głogowa zleciła także opracowanie studium wykonalności budowy drugiego toru pomiędzy Księginicami a Brzegiem Dolnym.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?