Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ruiny hitlerowskiej radiostacji na Dolnym Śląsku. Walki miały tu trwać jeszcze długo po zakończeniu II wojny światowej

Mateusz Różański
Mateusz Różański
Na terenie dolnośląskiej gminy Męcinka znajduje się pięknie położona wieś - Stanisławów. Nad miejscowością góruje wzgórze Chełmiec na szczycie którego stoją ruiny dawnej, niemieckiej radiostacji z okresu II wojny światowej. Lokalne legendy głoszą, że walki trwały tu jeszcze długo po oficjalnym zakończeniu II wojny światowej. Dziś to zachwycający punkt widokowy z którego widzimy zarówno Pogórze Kaczawskie, jak i równiną część naszego województwa.

Ruiny hitlerowskiej radiostacji na Dolnym Śląsku. Walki trwały tu długo po zakończeniu II WŚ

Wzgórze Rosocha (464 m n.p.m.) to jedno z bardziej tajemniczych miejsc na Dolnym Śląsku. Na jego wschodnim stoku znajdują się ruiny poniemieckiej stacji radiowej noszącej kryptonim „Rudiger”(Funksendezentrale – FuSZ 251). Był to element niemieckiego systemu dalekosiężnej łączności radiowej i radiolokacji służb naziemnych Luftwaffe.

Dziś po tym obiekcie zostały jedynie ruiny. Budynek został dosłownie ogołocony ze sprzętu i niemal wszystkich elementów metalowych.

- Z relacji nielicznych pozostałych przy życiu francuskich jeńców wojennych z komanda 11801 Stalagu VIII A, pracujących w sąsiadującej z nią kopalni hematytu, wynika, że kompleks ten miał też inne przeznaczenie. Twierdzili, że Niemcy prowadzili tu doświadczenia z, jak to określili: „paleniem samochodów na odległość” - czytamy na stronie Bazy Lotniczej Baryt, która znajduje się w okolicy.

Od lutego 1945 roku Niemcy zaciekle bronili tego miejsca przed Sowietami. Według niektórych relacji do potyczek z Niemcami dochodziło tutaj nawet... w czerwcu 1945 roku! Co się stało ze sprzętem z radiostacji? Został zdemontowany i pod osłoną nocy wywieziony na wschód. Następnie ślad po nim zaginął.

Zobacz też: Najpiękniejsza wieś na Dolnym Śląsku

Dziś obiekt jest w prywatnych rękach. Z kolei ze wzgórza Rosocha rozpościera się piękny widok zarówno na Pogórze Kaczawskie, jak i nizinną część Dolnego Śląska z Legnicą na czele. Można tutaj dojechać samochodem, ale do budynku radzimy nie wchodzić. Jest tam wiele dziur i niebezpiecznym elementów. Dodatkowo w jego okolicy są niezabezpieczone, odkryte studzienki.

Ruiny hitlerowskiej radiostacji na Dolnym Śląsku. Walki miał...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska