Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ruch wahadłowy na Wróblewskiego? To już niemal przesądzone. Kierowcy sami sobie winni

Przemysław Wronecki
Przemysław Wronecki
Czy na ul. Wróblewskiego trzeba będzie wprowadzić ruch wahadłowy pod remontowaną kładką dla pieszych? Wiele na to wskazuje. Urzędnicy, aby tego uniknąć, chcieli zastosować specjalne podwieszone rusztowania, ale okazało się to zbyt niebezpieczne. Specjalne bramki zostały zniszczone przez kierowców już pierwszej nocy.

W zeszłym tygodniu firma Polskie Mosty, która remontuje kładkę nad ul. Wróblewskiego, ustawiła specjalne bramy informujące kierowców o ograniczeniu wysokości do 3,5 metra dla pojazdów przejeżdżających pod konstrukcją. Wykonawca w ten sposób chciał przygotować zmotoryzowanych do tego, że wkrótce pod kładką zostanie zawieszone rusztowanie.

Wystarczyła jednak tylko jedna noc, by przejeżdżające pod ograniczeniem ciężarówki pogięły metalową konstrukcję. To wzbudzało obawy firmy remontującej kładkę, że podwieszane rusztowanie będzie zbyt niebezpieczne. – Jeżeli takie ograniczenie zostało zniszczone, to co się stanie, kiedy taka ciężarówka zahaczy o rusztowanie, na którym pracować będzie jakiś człowiek? Tragedia gotowa – przekonuje jeden z robotników pracujących na budowie.

To, że na Wróblewskiego na czas remontu kładki zostanie wprowadzony ruch wahadłowy, wydaje się niemal przesądzone. Urzędnicy nie zaryzykują przecież życia robotników. Rozważany jest wariant, by ruch był sterowany przez sygnalizację świetlną bądź przez ludzi. Decyzja w ratuszu ma zapaść w przyszłym tygodniu.

Wprowadzenie tu ruchu wahadłowego oznaczać będzie spore korki dla mieszkańców. Szczególnie, że w kierunku centrum nie mają zbyt wielu alternatywnych dróg.

To nie ostatnia zła wiadomość dla mieszkańców Biskupina, bo w listopadzie powinien się rozpocząć także remont ul. Currie-Skłodowskiej. Potrwa on do wakacji przyszłego roku. Urzędnicy chcą, aby na czas prac ulica była przejezdna tylko w jednym kierunku. Oznacza to, że w tym rejonie miasta w najbliższym czasie kierowców czekają spore korki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska