Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

RPP podnosi stopy procentowe o 100 punktów. Glapiński: Działania RPP przyniosą oczekiwany rezultat. Choć nie od razu

Maciej Badowski
Maciej Badowski
– Kluczowym pytaniem w kontekście decyzji RPP jest to, czy decyzja miała charakter front-loadingu, czy oznacza, że stopy wzrosną do wyższych poziomów niż wydawało się wcześniej – pyta ekspert.
– Kluczowym pytaniem w kontekście decyzji RPP jest to, czy decyzja miała charakter front-loadingu, czy oznacza, że stopy wzrosną do wyższych poziomów niż wydawało się wcześniej – pyta ekspert. Adam Jankowski/ Polska Press
Rada Polityki Pieniężnej w środę 6 kwietnia zaskakująco mocno podniosła stopy procentowe o 100 punktów bazowych, do 4,5 proc., osiągając najwyższy wskaźnik od listopada 2012 r. – Od ponad roku systematycznie zacieśniamy politykę pieniężną aby ograniczyć inflację – powiedział podczas czwartkowej konferencji prasowej prezes NBP Adam Glapiński. – Działania te przyniosą oczekiwany rezultat. Choć nie od razu – stwierdził i dodał, że potrwa to kilka kwartałów.

Stopy procentowe o 100 pb. w górę

Rada Polityki Pieniężnej ogłosiła podniesienie stóp procentowych o 100 pb. W konsekwencji stopa referencyjna wzrośnie do 4,50 proc., najwyższego poziomu od 2012 r. Skala podwyżki jest zaskoczeniem: ekonomiści ogólnie spodziewali się, że stopy wzrosną o 50 lub 75 pb.

– Od ponad roku systematycznie zacieśniamy politykę pieniężną aby ograniczyć inflację – powiedział podczas czwartkowej konferencji prasowej prezes NBP Adam Glapiński. – Działania te przyniosą oczekiwany rezultat. Choć nie od razu – stwierdził.

Jak wyjaśnił, oddziaływanie polityki pieniężnej na gospodarkę, na inflację zawsze zajmuje "sporo czasu". – Zazwyczaj jest to kilka kwartałów. Najczęściej pięć – doprecyzował. – Zgodnie z wynikami prowadzonymi w NBP najsilniejszy efekt jest po czasie pięciu do siedmiu kwartałów – dodał.

Inflacja rośnie na całym świecie

– Niestety sytuacja radykalnie się zmienia - na niekorzyść, jeśli chodzi o inflację na skutek rosyjskiej agresji przeciwko Ukrainie. Inflacja jest bardzo silnie podbita w górę – wyjaśnił i dodał, ze wynika to wprost z cen surowców energetycznych oraz rolnych, a także ze względy "nasilenia zaburzeń w handlu międzynarodowym". – To co mieliśmy do tej pory, zostało podbite jeszcze o kilka punktów w górę przyznał prezes NBP.

– Inflacja rośnie globalnie. To jest zjawisko światowe – powiedział Glapiński. – Pierwsze efekty widać w marcowych danych statystycznych – dodał. Jak podał, z marcowej projekcji inflacji Narodowego Banku Polskiego wynika, że inflacja w 2022 roku wyniesie 10,8 procent, w 2023 roku znajdzie się na poziomie 9 procent, a w 2024 roku wyniesie 4,2 proc.

– W części krajów unijnych inflacja jest jeszcze wyższa, na Litwie czy w Estonii blisko 15 proc., w Holandii inflacja skoczyła do 11,9 proc., w Belgii 9,3 proc., na Słowacji 9,5 proc. – wyliczał. Jego zdaniem początek cyklu podnoszenia stóp procentowych w Polsce "nastąpił w najbardziej właściwym momencie".

–Gdyby nie czynniki geopolityczne, w tym głównie wojna, dynamika cen w Polsce byłaby na znacznie niższym poziomie. Prawdopodobnie inflacja byłaby na poziomie około 6-7 proc. – stwierdził prezes NBP.

Glapiński poinformował, że odbył rozmowę z prezesem banku centralnego USA, który miał go zapewnić o "wsparciu". – Nigdy nie będziemy potrzebować takiego wsparcia, bo mamy bardzo duże rezerwy walutowe o wartości 160 mld dolarów, ale jest to też istotny sygnał dla rynku – przyznał.

Podwyżka stóp o 100 pb. "Zareagowaliśmy po prostu na napływające dane"

Prezes NBP tłumaczył, że "nadal występuje silne ryzyko utrzymywania się inflacji poza celem NBP w horyzoncie 2 lat". Jednocześnie dodał, że dobra koniunktura daje RPP "pełne uzasadnienie do tego, żeby biorąc pod uwagę dwucyfrowy wzrost cen, dokonać takiej reakcji jaka wczoraj miała miejsce".

Jego zdaniem państwo musi ponieść cały szereg wielkich obciążeń, chociażby z przepływu 2 mln uchodźców, to są duże wydatki ale koniunktura jest mocna. – Podejmując decyzje o podwyżce stóp proc. nie ryzykujemy że zejdziemy do poziomu stagnacji – przyznał. – To nie jest decyzja przyśpieszająca, aby szybciej ten wzrost stóp zakończyć. Zareagowaliśmy na napływające dane, to nie przesądza o tym w żaden sposób, że dalszych reakcji nie będzie – wyjaśnił. – Musimy nałożyć kaganiec, cugle, inflacji – stwierdził.

– RPP jest w pełni zdeterminowana żeby okiełznać inflację, żeby nie dopuścić by się rozlewała po całej gospodarce. Działamy zdecydowanie – zapowiedział.

Stopy wzrosły z 0,1 proc. w październiku 2021 roku do 4,5 proc. obecnie

– Większość dotychczasowych podwyżek to wzrosty o 50 pb., tym razem jednak rada podniosła stopy znacznie mocniej, głównie ze względu na chęć wzmocnienia złotego. Złoty jest obecnie mocniejszy niż na początku marca, kiedy spektakularnie się osłabił z powodu sytuacji na Ukrainie. Jednak nadal jest znacznie słabszy wobec średnich notowań z ostatnich 2 lat. Umocnienie złotego zostało w ostatnich dniach zatrzymane przez coraz bardziej jastrzębią retorykę FED i zapowiedź kolejnych podwyżek stóp w USA – wskazuje w przesłanym nam komentarzu Paweł Majtkowski, analityk rynków eToro w Polsce.

Zdaniem eksperta, wysoka podwyżka stóp to także odpowiedź na "spektakularny wzrost inflacji". Przypomnijmy, ta według wstępnego szacunku, wyniosła w marcu 10,9 proc. (wzrost z 8,5 proc. w lutym). – Choć bieżącym źródłem inflacji pozostają głównie czynniki zewnętrzne, w tym, przede wszystkim wzrost cen surowców, to RPP nie mogła nie zareagować na tak znaczny jej wzrost – wskazuje.

O ile wzrosną raty kredytów?

Tak znacząca podwyżka na pewno nie pozostanie bez wpływu na naszą gospodarkę. Dwa miliony kredytobiorców czeka kolejna podwyżka rat kredytów, m.in. hipotecznych.

– Gdy RPP skończy podnosić stopy, w przypadku niektórych kredytów hipotecznych zaciąganych w ubiegłym roku, raty mogą być nawet dwukrotnie wyższe niż przed cyklem. Dla kredytu na 30 lat o wartości 300 tys. Zł rata w porównaniu z wrześniem może wzrosnąć w kolejnych miesiącach z niespełna 1200 do ponad 2200 zł. Dla kredytu na 600 tys. zł może to oznaczać wzrost raty z mniej więcej 2300 do 4400 zł na koniec cyklu – wylicza Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl.

Ile obecnie wynoszą stopy procentowe w Polsce?

RPP nieprzerwanie od października 2021 roku przeprowadza serię podwyżek stóp procentowych. Ich poziom na dzień 06.04.2022 roku kształtuje się następująco:

  • stopa referencyjna - 4,50% w skali rocznej (poprzednio 3,50%),
  • stopa lombardowa - 5,00% w skali rocznej (poprzednio 4,00%),
  • stopa depozytowa - 4,00% w skali rocznej (poprzednio 3,00%),
  • stopa redyskonta weksli - 4,55% w skali rocznej (poprzednio 3,55%),
  • stopa dyskontowa weksli - 4,60% w skali rocznej (poprzednio 3,60%)
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska