Przypomnijmy. Straż miejska przez kilka dni zatrzymywała rowerzystów korzystających z wypożyczalni przed Pasażem Grunwaldzkim. Jest ona usytuowana na chodniku, zgodnie z prawem rower należy więc do niej doprowadzić. Rowerzyści tymczasem po chodniku jeździli.
CZYTAJ KONIECZNIE: ODDAJESZ ROWER DO WYPOŻYCZALNI, DOSTANIESZ MANDAT
- Otrzymaliśmy zgłoszenie od przechodnia, który skarżył się na przemykające przez plac rowery, dlatego został tam wysłany patrol - tłumaczył Jarosław Janik z wrocławskiej straży miejskiej. Patrol pojawiał się tam regularnie przez kilka dni. Jak twierdzi Janik, zdecydowana większość osób otrzymała upomnienia, a tylko kilku zostały wystawione mandaty w wysokości 50 zł.
- Rowerzyści powinni pamiętać, że są uczestnikami ruchu drogowego i muszą przestrzegać przepisów. Często ich jednak nie znają, a zadaniem straży miejskiej jest także edukacja, stąd te upomnienia - tłumaczy Jarosław Janik. Dodaje, że te kilka metrów można rower do stacji doprowadzić.
Po naszym tekście zareagował oficer rowerowy Daniel Chojnacki. Zapowiada, że przed Pasażem Grunwaldzkim pojawi się znak zezwalający na jazdę rowerem po chodniku. - Plac Grunwaldzki jest wyjątkowy, bo to olbrzymi generator ruchu i legalny dojazd rowerem powinien być zapewniony - tłumaczy Daniel Chojnacki. - Postaramy się, by w ciągu 2 miesięcy stworzyć tam strefę dla pieszych i rowerzystów. Docelowo chcemy połączyć drogę dla rowerów z ulicy Skłodowskiej-Curie z tą, która dziś kończy się na wysokości Dwudziestolatki. To jednak zadanie inwestycyjne wymagające zdecydowanie więcej czasu i środków finansowych dlatego powstać może w przeciągu najbliższych dwóch lat - dodaje Chojnacki.
Plac Grunwaldzki będzie jednak wyjątkiem. Do wszystkich innych wypożyczalni we Wrocławiu rowery trzeba będzie nadal doprowadzać (chyba że stacje usytuowane są bezpośrednio przy drogach rowerowych bądź w zatoczkach).
- Stacje wypożyczalni rowerów na całym świecie zlokalizowane są również na chodnikach i do nich po prostu trzeba się dostać - tłumaczy Daniel Chojnacki. Jak? Na to pytanie Chojnacki nie chciał nam już odpowiedzieć...
Przepisy są jednoznaczne. Jeżeli nie ma drogi rowerowej, to rowerzysta ma się poruszać jezdnią. Jeżdżenie po chodniku jest zgodne z prawem, jeżeli ma on ponad 2 metry szerokości, a na drodze obok samochody poruszają się z prędkością powyżej 50 km/h. Te warunki nie muszą być spełnione tylko wtedy, gdy pogoda rowerzystom nie sprzyja - jest silna mgła, gołoledź, śnieg czy wichura. Chodnikiem mogą się także poruszać osoby, którym towarzyszy dziecko do lat 10.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?