Znakomity performer i muzyk bawił publiczność już w czasach peerelu. To pod jego wodzą na wrocławskich (i nie tylko) ulicach latem – już od osiemnastu lat – królowali mimowie, sztukmistrze, śpiewacy, żonglerzy, magicy. Przyjeżdżali do Polski z całego świata. Romuald Popłonyk grał na grzebieniach, tarkach, trąbkach. Współpracował z wrocławską Pomarańczową Alternatywą, studiował na Akademii Teatralnej w Warszawie, był zwany „człowiekiem orkiestrą”.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?