Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Romowie? A co by było, gdyby to byli Polacy koczujący w Anglii? (LIST)

Joanna, Czytelniczka
fot. Przemysław Wronecki
Nie milknie dyskusja w sprawie koczowiska Romów przy ul. Kamieńskiego we Wrocławiu. Oto kolejny list jednej z okolicznych mieszkanek. - Co by było gdyby to była Anglia, a w koczowisku mieszkali Polacy - pyta pani Joanna.

Piszę w odpowiedzi na list Pani Ewy Pokazujecie zdjęcia Romów, pokażcie jak my tu mieszkamy (CZYTAJ LIST)
Bardzo mnie zbulwersował, zwłaszcza komentarze jakie wywołał. Również mieszkam w okolicy Kamieńskiego, znam sprawę Romów koczujących na terenach po ogródkach działkowych. Mnie też irytuje fakt, że od dłuższego czasu nic się nie zmieniło, urzędnicy nadal nie wiedzą jak sobie poradzić z tą sytuacją. Jak tak dalej pójdzie, swoją niemocą doprowadzą do radykalnych kroków ludzi, którzy tylko czekają na pretekst i jakiegoś 'wroga' narodu...
Ale Pani Ewa pokazuje zdjęcia śmieci, pisze o wycinaniu krzewów. Czy naprawdę uważa Pani, że tylko Romowie są temu winni? Czy te kanapy, telewizory, sedesy (tak muszle sedesowe też są wyrzucane!) to dobra przywiezione tutaj przez Romów? Myśli Pani, że chce im się pakować śmieci w dobrej jakości worki i zostawiać przy wjeździe na teren ogródków? Naprawdę jest Pani pewna, że wolą mieszkać w barakach, bez perspektyw i żyć z żebractwa, narażać się na ataki bojówek, brak ochrony zdrowia, wrogość, zimno, brak wody itp itd?
Nie tak dawno udało się Straży Miejskiej wykryć jednego z 'dostawców' śmieci na ogródki działkowe - zostały one zabrane, dostawca, mam nadzieję, dostał odpowiedni mandat. Był nawet o tym artykuł. Wynika z tego, że się da, że można coś zdziałać. Można ustawić tanie kamerki, nawet internetowe i filmować, kto wyrzuca śmieci. Niech mi Pani uwierzy, widziałam nawet starszą parę, która zniknęła między krzakami z pełnymi torbami, a wrócili z pustymi rękami!!! To nie byli Romowie, to okoliczni mieszkańcy, to ludzie, którzy nie chcą dokupić większego abonamentu na wywóz śmieci, lub kontenera na śmieci wielkogabarytowe. I to nie tylko w ogródkach podrzucane są śmieci, ale również pod zamykanymi śmietnikami okolicznych wspólnot! Jak Pani myśli, dlaczego od dawna śmietniki są zamykane? Bo Polak potrafi!!! Wystarczy tylko gdzieś coś podrzucić. Ale teraz mamy świetnego kozła ofiarnego, można na Romów zrzucić winę za nasze śmieciarstwo i nieudolność!
Zrobiła Pani śliczne zdjęcia, ale gdzie fotosy 'Klubiku Pana Piwosza', jak ja go nazywam? Panowie gdzieś się spotkać i napić muszą. Kiedyś przesiadywali przy płocie, później w altankach (niestety spłonęły...) teraz mają świetną miejscówkę na kanapach wśród zieleni... Ma Pani ich fotkę? To nie są Romowie! I byli tu dużo wcześniej.
Martwi się Pani wycinanymi drzewkami... Proszę bardzo, przecież większość została wycięta i wywieziona przez 'obrotnych' biznesmenów. Przecież drewno owocowe świetne jest do kominka, dekoracyjne krzewy też można wykopać i sprzedać...Przecież były już 'niczyje'. To wszystko działo się tuż po likwidacji ogródków, teraz to zostały jedynie resztki, a Romowie wycinając je na opał (zimą jest zimno, Pani pewnie pozwoliłaby dzieciom marznąć?) robią miastu przysługę, bo nie będzie się o co martwić kiedy w końcu ktoś coś postanowi postawić w tym miejscu. Przecież nie bez powodu ten teren miasto przejęło, prawda?
Mam jeszcze jedną myśl. Co by było gdyby to była Anglia, a w koczowisku mieszkali Polacy... Było kiedyś głośno o 'złych' Brytyjczykach, którzy chcieli deportować bezdomnych Polaków do Polski...
No tak, przecież to zupełnie inna sytuacja!
Pozdrawiam,
Joanna
PS. Proszę nie podawać moich danych, ponieważ boję się 'obrońców narodu' którzy mogliby zechcieć siłą przekonać mnie do swoich racji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska