Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Robert Biedroń we Wrocławiu ciepło o Jacku Sutryku

MAR
Chciałem podziękować wrocławianom i wrocławiankom, że wybrali sobie prezydenta, który jest otwarty i europejski, który rozumie problemy samorządu - powiedział dziś na wrocławskim Rynku Robert Biedroń, lider tworzącej się właśnie nowej partii „Wiosna”. Biedroń spotka się dziś z sympatykami swojego ugrupowania na konwencji w Centrum Kongresowym Hali Ludowej.

Biedroń zajechał na Rynek busem pomalowanym w partyjne barwy „Wiosny” z jego własną podobizną. Przywitała go kilkudziesięcioosobowa grupa sympatyków. Znacznie więcej osób spodziewanych jest na popołudniowej konwencji. - Mamy tylko 1000 miejsc a zarejestrowało się 2000 osób – mówi Waldemar Olik, kierujący strukturami nowego ugrupowania w okręgu wrocławskim.

Robert Biedroń przedstawił na Rynku jednego ze swoich najbliższych współpracowników – Michała Syskę, kedyś działacza SLD we Wrocławiu, sziś szefa wrocławskiego Ośrodka Myśli Społecznej im Ferdnanda Lassalle’a. - W partii Wiosna będę odpowiadał za konsultowanie naszego programu z partnerami społecznymi – powiedział nam.
Waldemar Olik – dziś pełnomocnik do spraw tworzenia struktur „Wiosny” w okręgu wrocławskim w polityce działa od 2010 roku. Wcześniej był Związany z Ruchem Palikota i Nowoczesną. Jak mówi, w regionie „Wiosna” ma kilkuset sympatyków.

Dziennikarzom na wrocławskim Rynku lider „Wiosny Robert Biedroń wspomniał o walce ze smogiem. Być może nawiązując do zapowiedzi „Zielonych”, którzy wzywają prezydenta Jacka Sutryka do wypracowania „umowy społecznej” w sprawie walki o czyste powietrze ostrzegając, że jak tego nie zrobi magistrat może być pozywany do sądu.

- Ze smogiem sam samorząd sobie nie poradzi. Potrzebne jest wsparcie państwa – mówił. I zadeklarował, że takie wsparcie będzie jeśli to jego partia będzie rządzić w Polsce. Inna sprawa, w której Wrocław mógłby liczyć na wsparcie rządu „Wiosny”, to budowa nowych żłobków i przedszkoli „zamiast kościołów i urzędów skarbowych”. Wspomniał też o pomysłach na przenoszenie siedzib różnych urzędów centralnych poza Warszawę. Wrocław – w tym kontekście – wymienił jako siedzibę Najwyższej Izby Kontroli.

Do 27 lutego prezydent Wrocławia Jacek Sutryk dał sobie czas na realizację 100 zadań, które wyznaczył sobie na 100 pierwszych dni prezydentury. Został już tylko miesiąc. Jak idzie prezydentowi? Do tej pory zrealizował 36 spośród 100 obietnic. Realizacja niektórych z nich - jak na przykład otwarcie ścieżki rowerowej z Oporowa do centrum czy tej wzdłuż ulicy Sułowskiej - nie była specjalnie trudna, bo zadaniem prezydenta było tylko otwarcie inwestycji rozpoczętej już za prezydentury Rafała Dutkiewicza. Zobaczcie na kolejnych slajdach, które obietnice Jacek Sutryk już spełnił, które są w trakcie, a które wciąż czekają w kolejce.

Prezydentowi Sutrykowi został już tylko miesiąc na spełnienie obietnic

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Robert Biedroń we Wrocławiu ciepło o Jacku Sutryku - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska