Nasza Loteria

Rezydencja Dąbie - osiedle prezesów i biznesmenów

Jakub Bocian
Agnieszka Bosko twierdzi, że Rezydencja Dąbie może być jednym z najprzyjemniejszych osiedli
Agnieszka Bosko twierdzi, że Rezydencja Dąbie może być jednym z najprzyjemniejszych osiedli Fot. Piotr Wojnarowicz
Rezydencja Dąbie to miejsce dla ludzi z dużymi pieniędzmi. Ale i oni mają zmartwienia.

Ktoś, kto otworzy porządny sklep w okolicach ulicy Wiwulskiego na Dąbiu (między akademikami przy ul. Wittiga a Odrą), nie powinien narzekać na brak klientów z pełnym portfelem. Na wybudowanym tu niedawno nad samą rzeką eleganckim osiedlu Rezydencja Dąbie mieszkają bowiem głównie ludzie zamożni, na przykład prezesi dużych firm i członkowie zarządów zagranicznych korporacji. Nic dziwnego - lokale na tym osiedlu są drogie. Najtańsze, dwupokojowe, kosztują prawie 7 tys. zł za metr kwadratowy.

- Zdarza się też, że nowi właściciele kupują takie mieszkanie i się do niego nie wprowadzają, ale je wynajmują. Cena najmu może tu wynieść nawet 5 tys. zł - mówi Agnieszka Bosko z jednej z agencji nieruchomości, którą spotkaliśmy na osiedlu, gdy czekała na spotkanie z potencjalnym klientem

Mieszkańcy, z którymi rozmawialiśmy, są zadowoleni ze standardu i okolicy. Nie przeszkadza im nawet to, że na miejscu brakuje dziś sklepu (najbliższy to Chata Polska przy ul. Wittiga) czy placu zabaw.

Niestety, na takie udogodnienia raczej nie mogą już liczyć. Jak mówi Sergiusz Ratajczyk z firmy deweloperskiej Mój Dom, która wybudowała osiedle, inwestycja została już zakończona i nie planuje się rozbudowania infrastruktury.

Jest szansa, że tego rodzaju obiekty pojawią się na budowanym tutaj przez tę samą spółkę drugim luksusowym osiedlu, czyli Apartamentach Dąbie.

Powstaje ono po drugiej stronie ul. Wiwulskiego i spędza dziś sen z powiek mieszkańcom Rezydencji Dąbie. Muszą pogodzić się z ciągłym hałasem i krążącymi po osiedlu robotnikami.

- Nowi lokatorzy będą musieli z tym wytrzymać jeszcze dość długo - przyznaje Agnieszka Bosko. - Prace mają zakończyć się około 2012 roku, może uda się zrobić to kilka miesięcy przed terminem. Ale wtedy będzie tu naprawdę przyjemnie: osiedle leży na uboczu, wokół jest sporo przyrody - dodaje. Mieszkańców osiedla od zoo, pergoli czy parku Szczytnickiego dzieli zaledwie kilkuminutowy spacer.

REZYDENCJA DĄBIE

Liczba mieszkańców: około 150
Czas budowy: od 2005 do 2008 r.
Odległość do sklepu spożywczego: 3 minuty
Odległość do szkoły podstawowej: 15 minut (SP nr 45 przy ul. Krajewskiego na Sępolnie)
Odległość do apteki:
3 minuty
Odległość do kościoła:
3 minuty (parafia pw. Matki Boskiej Pocieszenia przy ulicy Wittiga)
Odległość do dworca PKP: 20 minut tramwajem (2) lub autobusem (145 i 146)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 11

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

w
wroc.kle
Witam,

chciałabym się podzielić moimi doświadczeniami związanymi z apartamentami Dąbie oraz pomóc przyszłym klientom podjąć świadomą decyzję odnośnie decyzji zakupu mieszkania w tej inwestycji. Apartamenty maja wspaniałą lokalizację, blisko centrum mimo to jest tam masa zieleni dookoła. Sam inwestycja na pierwszy rzut oka robi naprawdę duże wrażenie, jednak na tym co jest od razu widoczne kończy się wysoki standard wykończenia. Przy wykańczaniu mieszkań wychodzi masa niedoróbek typu pękające wylewki, przeciekające tarasy czy też wadliwe instalację. Deweloper zadbał tylko o wygląd zewnętrzny inwestycji, a wszelkie instalacje wewnętrzne są wykonane najniższym możliwym kosztem oraz są bardzo niskiej jakości, co później zmusza do ciągłych poprawek oraz całkowitej wymiany niektórych elementów. Oczywiście deweloper po podpisaniu umowy nie poczuwa się do naprawienia niedbale wykonanych elementów.

Kolejnym bardzo poważnym problemem inwestycji jest wadliwie wykonana izolacja fundamentów i brak ochrony przed wodami gruntowymi. Mieszkańcy na własny koszt zlecili wykonanie ekspertyzy Politechnice Wrocławskiej, która jednoznacznie stwierdziła wadliwe wykonanie budynku. Deweloper mimo wielu rozmów z mieszkańcami nie widzi żadnego problemu i uważa że wszystko jest wykonane poprawnie. W piwnicznych częściach budynku w wielu miejscach widać odchodzącą farbę na mokrych ścianach. Szczególnie tyczy się to strefy SPA gdzie w widocznych, nie przykrytych płytkami miejscach, farba odchodzi już razem z tynkiem, więc kwestią czasu jest odejście płytek oraz drewna, którymi przykryta jest reszta ścian. Deweloper udaje ze nie ma problemu i jednocześnie zamalowuje wilgoć na dni otarte inwestycji! To zachowanie zmusiło mieszkańców do wejścia na drogę prawną i dochodzenia swoich praw w sądzie.

Mam nadzieję ,że ten opis pomoże potencjalnym klientom w podjęciu świadomej decyzji oraz uchroni przed dodatkowymi kosztami, które musieli ponieść dotychczasowi mieszkańcy tej inwestycji.
p
przeznaczenie
Wrocław, to miasto przeklęte, zakomarzone i wilgotne. Niemcy wiedzieli, ze we Wrocławiu nie można mieszkać dłużej niz 10 lat.
p
piotrek
Przeciez ten tekst to zwykla reklama. Panie Bocian przenies sie Pan do pracy do firmy reklamowej.
Bedzie uczciwiej.
A
Arti
Tak są zadowoleni ze standardu, odpadające deski, przeciekające garaże od dołu i od góry,popękane ściany i stropy,. Trwający dwa lata remont tarasów. Tak właściciele mogą być zadowoleni, ale Ci co kupili i wyjechali za granicę.
T
Toko
do sklepu czy kosciola to chyba sprintem
q
qba
wcale nie optymiści: tramwajem (wodnym) lub kajakiem na drugą stronę Odry, przesiadka w autobus i może się wyrobią w 20 minut:P
Jednak bez problemu na Dworzec Główny dostaną w 15 minut rowerem.
D
DL
W 1997 r. tylko dzięki mieszkańcom było tam sucho.
e
eddo
zastanawia mnie tylko jedno czy ze wzgledu na bilskosc Odry osiedle nie jest zagrozone powodzia
W
Wrocławianin
Jeśli chcecie już się bawić w kryptoreklamę to chociaż porządnie wykończcie te mieszkania, bo jak na razie to żenada z tymi opóźnieniami. Budowalny gniot i tyle!
D
DL
Czyżby p. Bosko nie zauważyła rusztowań i robotników przy już oddanych budynkach? Standard wykończenia pozostawia wiele do życzenia - to ku przestrodze potencjalnych przyszłych właścicieli. Usuwanie usterek ciągnie się od 2007 r. Jedynie okolica jest bez zastrzeżeń.
t
tantus
20 minut tramwajem lub autobusem do Dworca Głównego? Optymiści... ;)
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska