Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rewolucja śmieciowa po wrocławsku. Jeden kontener na piętnaście kamienic (ZDJĘCIA)

Marcin Hołubowicz
Po opróżnieniu kontenerów, te zapełniają się w krótkim czasie ponownie. A śmieci są rozrzucane przez wiatr po całym podwórku.
Po opróżnieniu kontenerów, te zapełniają się w krótkim czasie ponownie. A śmieci są rozrzucane przez wiatr po całym podwórku. Marcin Hołubowicz
Na osiedlu Ołbin segregacja śmieci wciąż nie odbywa się w pełni. Śmieci zdaniem mieszkańców wywożone są zbyt rzadko, a wiatr rozrzuca je po podwórku. Urzędnicy proszą o cierpliwość.

Segregacja śmieci nie jest łatwa na Ołbinie. Część pojemników już stoi, na pozostałe będzie trzeba jednak jeszcze poczekać. Tak jest np. na podwórku przy skrzyżowaniu ul. Nowowiejskiej i Wyszyńskiego. Mieszkańcy narzekają, że jeden duży kontener na odpady zmieszane przypada na 15 klatek schodowych: - Chwilami brniemy niemalże po kolana w śmieciach. Dodatkowo wciąż nie możemy się doczekać wszystkich pojemników służących do segregacji. Zadeklarowałem się, że będę segregować odpady i muszę za to płacić - martwi się Rafał Kwiatkowski.

Według Anny Bytońskiej, rzeczniczki prasowej Ekosystemu, gdy mieszkańcy uznają, że odpady są wywożone za rzadko lub kontener jest zbyt mały na zbyt dużą liczbę mieszkańców, to mogą zgłosić tą sprawę poprzez infolinię ekosystemu lub firmy wywożącej odpady, a także wysłać e-mail. Harmonogram wywożenia śmieci wciąż jest modyfikowany w zależności od bieżącej sytuacji.

Przy dużym kontenerze na ul. Nowowiejskiej pojawił się dodatkowy, mniejszy pojemnik na odpady zmieszane. Zdaniem mieszkańców zapycha się jednak równie szybko. A śmieci, które zalegają przy śmietnikach, wiatr rozwiewa po całym podwórku. Na dodatek niektórzy lokatorzy pozbywają się starych opon, drzwi czy kartonów, które notorycznie stoją pod kontenerem.

Kiedy pojawią się w końcu wszystkie pojemniki do segregacji odpadów? – Firmy mają od 60 do 90 dni na wywiązanie się z tego zadania. – Pojemniki na odpady zmieszane zostały już rozmieszczone w praktycznie całym mieście. Czas dany firmom zajmującym się wywożeniem odpadów musiał być dostosowany do realnych możliwości organizacyjnych tych firm. Dzięki temu przetarg we Wrocławiu mógł zostać rozstrzygnięty pozytywnie - informuje Anna Bytońska.

ZOBACZ TEŻ: Rewolucja śmieciowa we Wrocławiu. Jak dziś wyglądają najbardziej zaśmiecone miejsca (ZDJĘCIA)

W przypadku, gdy dana osoba zadeklarowała, że będzie segregować odpady, płaci niższą opłatę od tych osób, które segregować nie zamierzają. Jednak wciąż wychodzi na to, że płacimy za usługę, która nie jest w pełni wykonywana. Jeżeli nie możemy wrzucić posegregowanych śmieci do pojemników, ponieważ nie zostały one jeszcze postawione w miejscu naszego zamieszkania, to pozostaje nam jedynie wyrzucać śmieci do pojemników na odpady zmieszane. Po co w ogóle w takim razie martwić się sortowaniem naszych śmieci?

Według Anna Bytońskiej z Ekosystemu środowisko nie ucierpi na fakcie wyrzucania śmieci do pojemników z odpadami zmieszanymi. Śmieci będą później i tak sortowane w RIPOK-u, a mieszkaniec nie poniesie z tego tytułu żadnych konsekwencji.

Najwięcej czasu, bo aż 90 dni, mają firmy na rozstawienie pojemników na odpady szklane. Trzeba jednak przyznać, że część z nich stoi już w różnych częściach miasta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska