Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Remont na Świdnickiej: Oszczędności w budżecie ważniejsze od pasażerów (LIST)

Dominik Niszewski/list Czytelnika
fot. Janusz Wójtowicz
Trwa remont torowiska na skrzyżowaniu ul. Piłsudskiego i Świdnickiej. Wielu mieszkańców musiało się zmierzyć z nową organizacją ruchu. - Wymuszone przesiadki, spacery, spóźnianie się do pracy - to codzienność - pisze nasz Czytelnik Dominik Niszewski i dodaje - wydaje mi się, że przy organizacji komunikacji zastępczej, głównym celem było osiągnięcie możliwie największych oszczędności w budżecie miasta. Czy zgadzacie się Państwo z taką tezą? Poniżej cały list Czytelnika.

Oto cała treść listu Czytelnika:

Przyjrzawszy się organizacji komunikacji zbiorowej podczas remontu rozjazdów tramwajowych na skrzyżowaniu ulic Powstańców Śląskich, Świdnickiej i Piłsudskiego, odnoszę wrażenie, że podczas opracowywania obowiązującego obecnie tymczasowego układu komunikacji zbiorowej w ogóle nie kierowano się komfortem oraz wygodą pasażerów. Co więcej, wydaje mi się, że głównym celem było osiągnięcie możliwie największych oszczędności w budżecie komunikacji zbiorowej.

ZOBACZ WIĘCEJ: REMONT TOROWISKA PIŁSUDSKIEGO/ŚWIDNICKA - ZDJĘCIA

Na odcinku od skrzyżowania ulic Powstańców Śląskich, Hallera i Wiśniowej do przystanku „Arkady” autobus 702 zastępuje 6 linii tramwajowych. W godzinach szczytu były tam 24 pociągi tramwajowe na godzinę, zaś poza szczytem 18 pociągów na godzinę.
Autobus 702 realizuje tylko 12 kursów na godzinę w szczycie i 6 kursów na godzinę poza szczytem. Dlaczego autobus 702 w szczycie jeździ 2 razy rzadziej niż jeździły tramwaje, które ten autobus zastępuje? Dlaczego poza szczytem autobus 702 jeździ 3 razy rzadziej niż zastępowane przez niego tramwaje? Dlaczego pasażerowie muszą czekać 2 lub 3 razy dłużej na przystanku? Dlaczego pasażerowie muszą jechać w większym tłoku niż przed rozpoczęciem remontu? Czy nie można by wprowadzić dodatkowej linii, np. 706, na odcinku Hallera/Wiśniowa/Powstańców Śląskich – Rynek?
Autobus 702 dojeżdża tylko do przystanku „Arkady”. Pasażerowie mogą się tam dogodnie przesiąść jedynie na 2 z 6 kursujących normalnie po ul. Powstańców Śląskich linii tramwajowych – 2 i 17. Aby przesiąść się na 6, 7, czy 20, konieczne jest pokonanie odcinka pomiędzy przystankiem „Arkady” a przystankiem „Renoma” pieszo. A to oznacza wydłużony czas dojazdu do pracy, czy też kłopot dla osób starszych o ograniczonych zdolnościach ruchowych. Dlaczego autobus 702 nie dojeżdża do okolic Rynku czy chociażby do ulicy Kazimierza Wielkiego, gdzie pasażerowie mogliby się dogodnie przesiąść na linie 6, 7, 20 oraz inne linie kursujące po ulicy Kazimierza Wielkiego?
Na czas remontu zawieszono kursowanie linii 24, pozbawiając tym samym mieszkańców Osobowic jednej z dwu linii tramwajowych oraz bezpośredniego połączenia z okolicą Rynku. Teraz, aby dojechać do Rynku, trzeba się przesiąść z 14 na 15. Dodatkowo czas oczekiwania na tramwaj na ul. Osobowickiej wzrósł z 7-8 minut w szczycie do 15 minut oraz z 10 minut poza szczytem do 20 minut. Dlaczego pasażerowie z Osobowic muszą czekać na tramwaj 2 razy dłużej? Dlaczego linia 24, podobnie jak linie 6, 7 i 20, nie kursuje w skróconej relacji Osobowice – Rynek – Świdnicka – Renoma - Rynek – Osobowice?
Z poważaniem,
Dominik Niszewski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska