Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Remont Hubskiej. Hiszpanie opieczętowali teren budowy (ZDJĘCIA)

Jarosław Jakubczak
Firma Balzola, wykonawca przebudowy ulicy Hubskiej i Pułaskiego przy wiadukcie, została wyrzucona z placu budowy, na którym niewiele się działo. Terminy nie były dotrzymywane, a w firmie brakowało rąk do pracy. Miasto nałożyło kary umowne.Na jej miejsce pojawił się nowy wykonawca firma Ziajka, która od zeszłego tygodnia zabezpiecza plac i wraz z inwestorem robi wszystko, aby jak najszybciej ulica Pułaskiego pod wiaduktem była przejezdna. Tymczasem poprzedni wykonawca, "opieczętował" cały plac budowy napisami "własność balzola". Czyżby szykowała się wojna między władzami miasta i hiszpańską firmą?

- Dzisiaj w oczy rzuciło mi się, przechodząc Hubską jak co dzień, że na każdym elemencie betonowym, kawałku torów czekających na montaż napisane jest "własność balzola". Nie było tego w tamtym tygodniu. Czyżby szykowała się wojna między władzami miasta i Balzolą? Może mają w planach próbować odzyskać materiały budowlane?- napisała do nas jedna z Czytelniczek.

Rzeczywiście, większość prefabrykatów budowlanych: elementy torowiska, podkłady, kostki, płyty betonowe zostały opieczętowane napisem "własność balzola". Na placu budowy aż roi się od takich napisów.

Na ulicy Pułaskiego przy wiadukcie roi się za to w końcu od... pracowników i maszyn budowlanych. Praca wre tam pełną parą.

- Wszystko mamy pod kontrolą - uspokaja Marek Szempliński z Wrocławskich Inwestycji. - Opieczętowanie materiałów budowlanych to dziwna, bliżej niewyjaśniona zagrywka poprzedniego wykonawcy. Pracownik firmy przeszedł się przez plac budowy i podpisał wszystko po kolei, jak leci. Tymczasem z naszych informacji wynika, że nie za wszystkie zamówione materiały podwykonawcy działający z ramienia Balzoli zapłacili dostawcom - mówi nam rzecznik prasowy Wrocławskich Inwestycji.

Urzędnik wyjaśnia, że obecnie trwa szczegółowa inwentaryzacja, a firma Ziajka, która została wyłoniona w trybie uproszczonym, bez ogłaszania przetargu, ma za zadanie zabezpieczyć plac i sprawić, aby w styczniu ulica Pułaskiego pod wiaduktem była przejezdna. - Nie oznacza to całkowitego zakończenia budowy, ale naszym priorytetem jest jak najszybsze umożliwienie przejazdu w tym, strategicznym dla układu komunikacyjnego Wrocławia, miejscu. Jesteśmy w trakcie ogłaszania nowego przetargu na wykonawcę, który dokończy całą inwestycję. Stanie się to lada moment, jeszcze przed świętami - mówi Marek Szempliński.

Zobacz też:
Silosy na Popowicach - ujęcia z drona

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska