Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

RELACJA Zagłębie - Śląsk 1:0 [ZDJĘCIA]

Piotr Janas, JG
W ten sposób Jakub Świerczok pokonał Jakuba Wrąbla. Bramkarz Śląska ewidentnie nie popisał się w tej sytuacji i zaliczył klasyczny pusty przelot
W ten sposób Jakub Świerczok pokonał Jakuba Wrąbla. Bramkarz Śląska ewidentnie nie popisał się w tej sytuacji i zaliczył klasyczny pusty przelot Fot. TOMASZ HOŁOD
KGHM Zagłębie Lubin wygrało ze Śląskiem Wrocław 1:0. Gola na wagę triumfu strzelił w samej końcówce drugiej połowy rezerwowy - Jakub Świerczok. Zagłębie całą drugą połowę grało w dziesiątkę.

W minionym tygodniu kadrę trenera Jana Urbana wzmocnił król strzelców LOTTO Ekstraklasy - Marcin Robak. Choć z nowymi kolegami trenował przez ledwie kilka dni, to znalazł się w podstawowej jedenastce. Stokowiec z kolei postawił na zgrane karty. W pierwszym składzie nie znalazł się ani jeden z pięciu piłkarzy, którzy latem podpisali kontrakty z Zagłębiem.

Miejscowi kibice niezbyt przyjaźnie powitali lewego obrońcę gości – Dorde Cotrę. Serb podczas każdego kontaktu z piłką był wyzywany i wygwizdywany. Pierwsza połowa była wyjątkowo nudnym widowiskiem, a to co najważniejsze wydarzyło się w samej końcówce.

W 44 min Jakub Tosik ostro zaatakował w środku pola jednego z rywali, ale jako że Robak znalazł się na czystej pozycji, sędzia Kwiatkowski pozwolił grać. Snajper WKS-u będąc sam na sam z Martinem Polackiem odegrał do Sito Riery, a Hiszpan... z kilku metrów trafił prosto w bramkarza! Wtedy arbiter wrócił do sytuacji sprzed chwili i ukarał Tosika drugą żółtą kartką.

W przerwie Stokowiec przeprowadził dwie zmiany. Za Janoszkę wszedł Jagiełło, a Nespora zmienił Kopacz. Lubinianie przeszli na ustawienie 4-4-1. Na prawą obronę przeszedł Guldan, prawym pomocnikiem został Todorovski, a na szpicę powędrował Woźniak.

Śląsk przeważał, ale był nieskuteczny. Nie pomogło wprowadzenie Arkadiusza Piecha na ostatnie 10 min i gra dwójką napastników. "Miedziowi" bronili się umiejętnie, a w samej końcówce zadali decydujący cios - zwycięskiego gola zdobył po strzale głową rezerwowy Jakub Świerczok.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska