Jeszcze przed głosowaniem w ubiegły czwartek nad uchwałą obniżająca ceny biletów jednorazowych i czasowych, Jarosław Krauze, przewodniczący klubu radnych Forum Jacka Sutryka Wspólna Sprawa we wrocławskiej radzie radzie miejskiej, zapowiedział złożenie wniosku do wojewody dolnośląskiego Jarosława Obremskiego o jej unieważnienie. Jako powód wskazał na wadę prawną - brak konsultacji i opinii dla projektu uchwały ze strony Wrocławskiej Rady Pożytku Publicznego, co - jak stwierdził - jest obligatoryjne.
Wniosek już trafił na biurko wojewody Jarosława Obremskiego, ale jak na razie nie podjął jeszcze decyzji w tej sprawie. Przypomnijmy, 1 stycznia ceny biletów wrocławskiego MPK poszły drastycznie w górę. W przypadku jednorazowych przejazdówek - średnio o 35 proc. To tę zmianę - po burzliwej debacie w ratuszu - cofnęli radni opozycji. Stare ceny mają wrócić od 1 lipca. Uchwałę - a był to projekt PiS - udało się przeforsować dzięki zgodnemu głosowaniu radnych wszystkich opozycyjnych klubów. Głosowanie przeprowadzono jednak jeszcze przed zaopiniowaniem uchwały przez Wrocławską Radę Pożytku Publicznego. Zrobiły to tylko związki zawodowe.
Opozycja mówi o burzy w szklance wody
- Mówienie o wadzie prawnej uchwały to spore nadużycie. Cała sprawa to burza w szklance wody i próba dyskredytowania tej uchwały. Z informacji jakie posiadam wynika, że nadzór prawny wojewody dolnośląskiego w przypadku, gdy brakuje na przykład opinii do danej uchwały, zwraca się z prośbą o jej uzupełnienie. Nie ma praktyki unieważniania uchwał pod byle pretekstem, gdyż to by paraliżowało pracę samorządów - argumentuje Michał Kurczewski, przewodniczący klubu radnych PiS w radzie miejskiej.
Piotr Uhle z Nowoczesnej, przypomina, że od każdej decyzji obywatelom, których dotyczy uchwała przysługuje ścieżka odwoławcza.
- Nie zaskakuje nas, że skargi nie zgłaszają mieszkańcy tylko radni. Radni, którzy chwilę wcześniej głosowali w imię złej sprawy - utrzymania zbyt wysokich cen biletów, które wygaszają popyt na komunikację zbiorową. Środowisku prezydenta sugerujemy, aby zamiast tego energię skupili na wypracowaniu porozumienia z przewoźnikami w sprawie utrzymania możliwości jazdy koleją na terenie miasta za pomocą karty miejskiej. Interpretację prawa pozostawiamy właściwym organom. Czwartkowa uchwała to jednak nie koniec zmian w taryfie biletowej, więc może się okazać, że ewentualne decyzje nadzorcze będą miały charakter wyłącznie historyczny - mówi Uhle.
Radni Forum Jacka Sutryka, broniąc podwyżek, przekonywali, że spadek liczby pasażerów w komunikacji miejskiej spowodowany był lockdownem i brakiem studentów w mieście, a nie podwyżkami. Wskazywali też, że realizowane są kosztowne inwestycje w tym budowa nowych linii tramwajowych, remonty torowisk i zakupy taboru na łączną kwotę 1,5 mld złotych, a obniżka cen może podkopać te plany.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?