Dziś podczas ćwiczeń sekcji nurkowej Jednostki Ratownictwa Górniczo – Hutniczego KGHM doszło do śmiertelnego wypadku. Utonął doświadczony ratownik, 37-letni pracownik Zakładów Górniczych Lubin.
- Mężczyzna podczas ćwiczeń sekcji nurkowej JRGH na zbiorniku w Zimniku (gm. Mściwojów) został znaleziony martwy - powiedziała nam Anna Osadczuk z biura prasowego KGHM. - Trwa ustalanie przyczyn zdarzenia.
źródło: TVN24/x-news
Jaworscy policjanci otrzymali zgłoszenie w południe od dyspozytora pogotowia ratunkowego.
- Przekazano nam, że w nieczynnym wyrobisku po byłym kamieniołomie utopił się człowiek. Okazało się, że był to ratownik z JRGH z Sobina - mówi Kordian Mazuryk z KPP Jawor. - Mężczyzna ten ćwiczył na tym zbiorniku razem ze swoją drużyną.
Jak ustalili policjanci, pod wodą było dwóch ratowników, w pewnym momencie rozdzielili się. Po chwili jeden z nich stracił kolegę z oczu. Znalazł go nieprzytomnego na półce skalnej. Już pod wodą 37-latek nie dawał znaku życia.
- Na miejscu zabezpieczono ślady, przesłuchano również świadków zdarzenia - mówi Kordian Mazuryk.
Zmarły w KGHM pracował od 1996, ratownikiem był 14 lat. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Jaworze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?