Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ratowali ludzi spod gruzów w Turcji. Strażak z Wałbrzycha i dzielny pies Orion odwiedzili redakcję "Gazety Wrocławskiej"

Monika Fajge
Monika Fajge
Wideo
od 16 lat
W trzęsieniu ziemi, które nawiedziło Turcję zginęło (według oficjalnych szacunków) ponad 40 tys. osób. Ofiar byłoby więcej, gdyby nie heroiczna praca ratowników z całego świata. Wśród tych, którzy wyciągali ludzi spod gruzów, był strażak z Wałbrzycha kpt. Albert Kościński i jego pies ratownik Orion. Obu gościliśmy w studiu "Gazety Wrocławskiej".

Do trzęsienia ziemi w Turcji i Syrii doszło 6 lutego bieżącego roku (2023). Według najnowszych danych, w obu państwach zginęło ponad 47 tysięcy osób, a rannych zostało 122 tysiące. Na pomoc ruszyli ratownicy z całego świata.

Kpt. Albert Kościński i jego pies ratowniczy Orion byli na miejscu już niecałą dobę po katastrofie. Obaj należą do USAR Poland (Urban Search and Rescue Poland) – grupy poszukiwawczo-ratowniczej, która ma za zadanie działać w terenach zurbanizowanych poza granicami kraju. Członkowie grupy są w gotowości na wypadek katastrofy budowlanej, powodzi, tornada lub trzęsienia ziemi.

Kpt. Albert Kościński i jego pies ratowniczy Orion należą do USAR Poland (Urban Search and Rescue Poland) – elitarnej grupy poszukiwawczo-ratownicze
Kpt. Albert Kościński i jego pies ratowniczy Orion należą do USAR Poland (Urban Search and Rescue Poland) – elitarnej grupy poszukiwawczo-ratowniczej. Paweł Relikowski / Polska Press

– Początkowo planowaliśmy pracować w systemie zmianowym po 8 godzin. Szybko jednak zmieniliśmy taktykę. Pracowaliśmy tak długo, jak daliśmy radę, nawet po 12 godzin, potem trzy godziny przerwy i znowu ruszaliśmy, wszyscy razem, żeby uratować jak najwięcej ludzi – opowiadał nam kpt. Albert Kościński z SGPR Wałbrzych.

Obejrzyjcie całą rozmowę z kpt. Kościńskim. Orion nie odstępował swojego pana na krok!

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska