A Wrocław znika z kolejnych ważnych rankingów i podsumowań. W tym roku nie było nas wśród najbardziej obleganych uczelni w kraju. Takie zestawienie przygotowało ministerstwo nauki, a na czele były uczelnie z takich miast jak: Warszawa, Poznań, Gdańsk i Łódź. Wrocławia zabrakło także w kolejnym rankingu Webometrics - czyli 500 uczelni najbardziej widocznych w internecie. Wśród pięciu polskich uczelni (z Warszawy, Krakowa i Poznania) zabrakło naszego przedstawiciela.
Nawet na lokalnym podwórku, w najbardziej znanym rankingu Perspektyw i Rzeczpospolitej nasze szkoły spadają. Uniwersytet Wrocławski, Uniwersytet Przyrodniczy i akademie: medyczna i wychowania fizycznego, znalazły się o kilka miejsc niżej niż przed rokiem. Politechnika Wrocławska utrzymała pozycje. Jeden Uniwersytet Ekonomiczny zanotował skok.
I wreszcie, w zestawieniu sprzed kilku dni, okazało się, że powodów do radości nie mają prawnicy z Uniwersytetu Wrocławskiego. Największej uczelni w regionie nie ma w zestawieniu absolwentów prawa, którzy wlatach 2008- 2011 najlepiej zdawali egzaminy na aplikacje: adwokacką, radcowską i notarialną. W czołówce jest Kraków, Łódź, Katowice i Rzeszów. To nie przeszkadza prawnikowi sprawować funkcji rektora. I najpewniej zostanie on szefem uniwersytetu na kolejną kadencję. Jego rywal, prof. Leszek Pacholski we wstępnym sondażu zdobył czterokrotnie mniejsze poparcie niż prof. Bojarski. - A to już sygnał dla elektorów, że nie ma sensu go wspierać, bo i tak wygra Bojarski, a jak w kuluarach się rozejdzie, że ktoś głosował na Pacholskiego, może mieć później problem - zdradza nam jeden z pracowników uczelni.
Podobne głosy słychać na Politechnice Wrocławskiej, gdzie jest jeszcze przed wstępnym głosowaniem, a już wiadomo, że nie będzie poważnego kandydata dla prof. Tadeusza Więckowskiego, obecnego rektora. Wtajemniczeni mówią, że na uczelni docenia się jego walkę o finanse dla politechniki i nikt "nie wychyli się" rektorowi.
Jeszcze bardziej oczywista sytuacja jest na Uniwersytecie Przyrodniczym, gdzie kandydat (podobnie jak cztery lata temu) jest tylko jeden - obecny rektor prof. Roman Kołacz, a wybory to tylko jeden z podpunktów w jego kalendarzu - wygraną ma w kieszeni. Podobnie jak prof. Marek Ziętek z Akademii Medycznej. A prof. Juliusz Migasiewicz z Akademii Wychowania Fizycznego już został wybrany na drugą kadencję. Na Uniwersytecie Ekonomicznym po drugiej kadencji, fotel rektora opuszcza prof. Bogusław Fiedor, ale w kuluarach już słychać, że jego miejsce zajmie prof. Andrzej Gospodarowicz, namaszczony przez odchodzącego rektora. Po dwóch udanych kadencjach nikt nie będzie podważał jego opinii.
Na wrocławskich uczelniach nowych rektorów poznamy w marcu lub na początku kwietnia.
Uniwersytet Wrocławski - wczoraj minął termin zgłaszania kandydatów, wybory 14 marca, godz. 10.15
Politechnika Wrocławska - zgłaszanie kandydatów do 4 kwietnia, wybory 11 kwietnia, godz. 14.
Uniwersytet Przyrodniczy - zgłoszono jednego kandydata, wybory 7 marca
Uniwersytet Ekonomiczny - zgłaszanie kandydatów do 23 marca do godz. 12, wybory - 29 marca.
Akademia Medyczna - wczoraj minął termin zgłaszania kandydatów, wybory - 16 marca.
Akademia Wychowania Fizycznego - wybrano już rektora na nową kadencję.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?