- Moi gracze byli skoncentrowani przez 40 minut gry. Pamiętali i wiedzieli, po co przyjechaliśmy do Sopotu. Dzięki temu udało się wygrać - kontynuował serbski opiekun Śląska. Jego vis-a-vis zwrócił uwagę na dobrą grę wrocławian w drugiej kwarcie. - Rywale rzucili nam w tym fragmencie gry aż 29 punktów, a my fatalnie zaprezentowaliśmy się w obronie - powiedział Łotysz, który został wybrany najlepszym trenerem sezonu zasadniczego w Tauron Basket Lidze.
Tymczasem Filip Dylewicz przyczyn porażki Trefla doszukiwał się w fakcie, że mecz odbył się w hali 100-lecia, a nie Ergo Arenie, w której sopocianie grali przez cały sezon. - Ta hala nam nie pasuje, nie mamy w niej szczęścia. Cieszę się, że w środę wracamy do Ergo Areny - powiedział 32-letni skrzydłowy.
Dodajmy, że drugie starcie Trefla ze Śląskiem odbędzie się w środę o godz. 18.30. Bezpośrednią transmisję przeprowadzi TVP Sport.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?