Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Program do poprawki

Redakcja
Jak poinformowało w komunikacie Centrum Prasowe Rządu "ze względu na wagę i złożoność problematyki sektora hutnictwa, którego stan w związku z opóźnieniami restrukturyzacji oceniany jest jako krytyczny, przedstawiony dokument poddany zostanie kolejnej turze uzgodnień międzyresortowych i wnikliwej analizie". KERM powołał zespół roboczy z udziałem przedstawicieli Ministerstwa Finansów, skarbu państwa, Komitetu Integracji Europejskiej i Urzędu Ochrony Konsumentów i Konkurencji, który w trybie pilnym przygotuje wersje programu uwzględniającą m.in. rachunek kosztów i efektów uzasadniających racjonalność zaangażowania środków publicznych.

Wciąż nie wiadomo, kiedy Huta im. T. Sendzimira otrzyma gwarancje rządowe

 Na czwartkowym posiedzeniu Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów nie zaakceptował zaktualizowanego programu restrukturyzacji polskiego hutnictwa. Jak poinformował wczoraj wiceminister gospodarki Edward Nowak, członkowie KERM nie byli zgodni co do tego, czy programem mają być objęte również te, w których skarb państwa ma mniejszościowe udziały. Decyzja KERM-u odsuwa w czasie przyznanie gwarancji skarbowych dla Huty im. Tadeusza Sendzimira, które pozwolą jej zaciągnąć kredyt na modernizację walcowni gorącej.
 Jak powiedział minister Nowak, pomoc publiczna na pewno będzie budziła niepokój Unii Europejskiej i dlatego zakres pomocy trzeba skonsultować z Komisją Europejską. Zdaniem ministra Nowaka, program ma być ponownie rozpatrywany na kolejnym posiedzeniu KERM-u za tydzień.
 Przypomnijmy, że we wtorek Ministerstwo Gospodarki zmieniło plan konsolidacji hut: Katowice, Sendzimira, Florian i Cedler, która powinna nastąpić jednorazowo, a nie, jak wcześniej zakładano, w dwóch etapach.
 Przyjęcie programu restrukturyzacji hutnictwa jest podstawowym warunkiem, aby Huta Sendzimira otrzymała rządowe gwarancje. Przed Wielkanocą premier Jerzy Buzek zapewnił wojewodę małopolskiego, że decyzje w tej sprawie zapadną na pierwszym poświątecznym posiedzeniu rządu, czyli 24 kwietnia. Już wówczas na łamach "Dziennika" pisaliśmy, że ta obietnica jest mało realna. I tak się stało.
 Tymczasem w HTS trwa pogotowie strajkowe, a związki zawodowe zapowiadają manifestację przed Urzędem Wojewódzkim.
 - Naszym zdaniem, obietnice premiera były nierealne - powiedział wczoraj "Dziennikowi" Władysław Kielian, poseł i przewodniczący KRH NSZZ "Solidarność" HTS. - Czekamy do końca kwietnia i wtedy zadecydujemy, co dalej. O terminie ewentualnej manifestacji zadecyduje Komitet Protestacyjny. Wcześniej planowaliśmy ją na koniec kwietnia.
(PAP/KŻ)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski