Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rafał Gikiewicz: Ten mecz mi nie wyszedł. Zawiodłem, przepraszam

PK
Paweł Relikowski
W przegranym 3:5 spotkaniu z Hannoverem 96 bramki Śląska Wrocław strzegł Rafał Gikiewicz, który nieoczekiwanie zastąpił Mariana Kelemena. Decyzja trenera Oresta Lenczyka okazała się nie do końca trafioną, ponieważ "Giki" miał udział przy golach zdobywanych przez rywali. Piłkarz zdaje sobie sprawę, że nie było to jego udany występ.

- To na pewno był mój najsłabszy mecz odkąd gram dla Śląska - nie ukrywał sam zainteresowany, który aż pięciokrotnie musiał wyjmować piłkę z siatki po strzałach rywali. - Szkoda, bo był to mój debiut w Lidze Europejskiej i chciałem się zaprezentować z jak najlepszej strony - kontynuował.

O tym, że Gikiewicz zagra od pierwszej minuty, trener Lenczyk poinformował go w dniu spotkania z siódmą drużyną Bundesligi. - Nie wiem, jaka była reakcja na to Mariana [Kelemena - dop. red.]. Ja cieszyłem się, że dostałem szansę, bo po to się trenuje, aby móc grać w meczach. Na rozgrzewce i w trakcie spotkania czułem się bardzo dobrze... Nie wiem, jak wytłumaczyć moje błędy. Wygrywa i przegrywa zawsze cały zespół, ale ja dołożyłem dziś cegiełkę do zwycięstwa Hannoveru. Niestety, takie wstępy też się zdarzają, takie jest życie. Ten mecz mi nie wyszedł, zdaję sobie z tego sprawę. Przeprasza, bo wiem, że zawiodłem - mówił.

Mimo porażki 3:5, piłkarz nie traci nadziei przed drugim spotkaniem. - W rewanżu na pewno będzie bardzo ciężko, ale po tym pierwszym meczu powiało trochę optymizmem. Momentami graliśmy całkiem nieźle. Na pewno nie położymy się przed rywalem w Hannoverze - zakończył Gikiewicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska