Rafał Dutkiewicz: Śląsk Wrocław trzeba przyzwoicie sprywatyzować

Maciej Rajfur: Trwa szeroka społeczna dyskusja o tym, czy Śląsk Wrocław finansować z pieniędzy miejskich. To studnia bez dna. Jaka jest pana opinia? Za pana kadencji Wrocław utrzymywał klub. Czy dzisiaj dalej tak trzeba robić?

Rafał Dutkiewicz: Przed meczem z Górnikiem rozmawiałem z trenerem Janem Urbanem. Kiedy odebrał ode mnie telefon stwierdził: "Rafał, tego dla ciebie nie zrobię!". (śmiech)

Chyba teraz każdy trener w Ekstraklasie boi się tego telefonu o posadę trenera Śląska.

Był taki czas, kiedy wyciągaliśmy Śląsk z zapaści i wtedy interwencja miejska okazała się bardzo potrzebna. To się skończyło 2012 roku wielkim sukcesem, bo Śląsk zdobył mistrzostwo Polski. Ta interwencja publiczna Śląskowi pomogła. Nigdy potem ani teraz nie udało się zrobić czegoś, co się powinno dokonać. Śląsk powinien być przyzwoicie sprywatyzowany. Podejmowałem takie próby, ale one się dobrze nie zakończyły. A widać wyraźnie, że klub ma w tej chwili problemy sportowe związane z problemami strukturalnymi. Kluby, które dysponują mniejszymi budżetami, potrafią grać znacznie lepiej niż wrocławski zespół.

Czyli władze miasta powinny iść w kierunku prywatyzacji klubu?

Pieniądze publiczne mogą być obecne w Śląsku, ale należy podjąć kolejne próby prywatyzacji. Wiem, że to bardzo trudne zadanie, sam tego doświadczałem.