- Jest kilka ważnych spraw dla Wrocławia o wymiarze referendalnym. Dotyczą one bliższej i dalszej przyszłości naszego miasta. Chciałbym wokół nich zorganizować dyskusję społeczną, a następnie zapytać o nie wrocławian we wrześniu – jeśli utrzyma się zaproponowany ostatnio termin referendum ogólnokrajowego - napisał na swoim blogu prezydent Rafał Dutkiewicz.
Prezydent chciałby się zapytać mieszkańców czy warto, ze względu na ochronę środowiska ograniczyć ruch samochodów w centrum. Kolejne pytanie dotyczyłoby budowy metra w stolicy Dolnego Śląska. Władze Wrocławia chcą także zapytać o organizacje dużych imprez kulturalnych i sportowych.
- Wrocławianie mają prawo się wypowiedzieć, czy nadal chcą aby Wrocław starał się o takie wydarzenia w przyszłości. Odpowiedź „nie” spowoduje, że przy rozpoczęciu starań o każdą następną dużą imprezę, o zgodę na nią Rada Miejska każdorazowo będzie pytać wrocławian w lokalnym referendum - pisze prezydent.
Ostatnie pytanie będzie należało do wrocławian.
Trudno nie zauważyć, że inicjatywa prezydenta pokrywa się z akcją, jaką zainicjowała opozycja, która zapowiedziała organizację referendum podczas wyborów parlamentarnych. Inicjatorzy chcieli się zapytać wrocławian, m.in. czy są za rezygnacją z igrzysk The World Games.
- To pokazuje wyraźnie, że Rafał Dutkiewicz boi się naszego referendum - mówi Mirosława Stachowiak-Różecka z Prawa i Sprawiedliwości. - Na razie nie ma żadnych konkretów. Dla mnie to jest zwyczajny chwyt marketingowy. Pytanie o metro jest żartem – mówi Mirosława Stachowiak-Różecka, która zaznacza, że mówi w swoim imieniu, ale inicjatorzy spotkają się w najbliższym czasie, żeby ustalić wspólne stanowisko.
CZYTAJ TEŻ: RAFAŁ DUTKIEWICZ W PLATFORMIE? PREZYDENTA DO PARTII MA ZAPROSIĆ PREMIER EWA KOPACZ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?