Menadżerka Jerzego Połomskiego i spadkobierczyni jego majątku zastanawia się nad organizacją konkursu piosenki. Być może...w Radomiu

Jak donosił „Super Express”, w 2018 roku piosenkarz przekazał apartament o powierzchni 100 metrów kwadratowych w bloku przy ulicy Narbutta na warszawskim Mokotowie swojej menadżerce Violetcie Lewandowskiej w ramach umowy dożywocia – czyli w zamian za utrzymanie i opiekę oraz organizację pogrzebu w przypadku śmierci. Artysta nie miał dzieci, nie był żonaty, jedyną bliską dla niego osobą z rodziny była Jadwiga Pająk, która zmarła 1 lipca 2022 roku.

Po śmierci artysty – 14 listopada 2022 roku - pojawiły się jednak doniesienia medialne, że do spadku po artyście roszczą sobie pretensje dalsi krewni artysty. Pojawiły się też pytania o mieszkanie jego bezdzietnej siostry, która rzekomo zapisała je właśnie Jerzemu Połomskiemu.

Violetta Lewandowska nagabywana przez media odmawiała konsekwentnie rozmowy na temat spadku po artyście, ale dziennikarze „Super Expressu” przeprowadzili własne śledztwo dotyczące mieszkania. Gazeta dotarła do osób, które mieszkają w bloku, w którym znajduje się mieszkanie po Jerzym Połomskim. Sąsiedzi przyznali, że menedżerka na razie nic nie zrobiła z nieruchomością — mieszkanie stoi puste od momentu, gdy piosenkarz trafił do domu opieki, a dokładnie do Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie.

Zobacz też:

Violetta Lewandowska nie chciała rozmawiać o mieszkaniu, ale dała się jednak namówić na rozmowę na temat pamiątek po artyście. Zapewniła, że pamiątki, które znajdują się w mieszkaniu, na pewno nie trafią na śmietnik. "Na pewno pamiątki po Jerzym chcę przekazać do jakiegoś muzeum albo do Muzeum Warszawy, albo do Muzeum Polskiej Piosenki w Opolu. Na pewno nic się nie zmarnuje. Jest tych rzeczy sporo. Fryderyki i inne nagrody, zdjęcia, albumy ze zdjęciami, teksty piosenek i wiele innych rzeczy, które na pewno ucieszą jego fanów" — opowiadała.

Menadżerka urodzonego w Radomiu piosenkarza chciałaby też zorganizować festiwal imienia Jerzego Połomskiego. - Można by było też zorganizować konkurs z piosenkami Jerzego Połomskiego albo konkurs jego imienia, albo po prostu z jego repertuarem. Niekoniecznie musi być w Warszawie, może być na przykład w Radomiu — powiedziała.